A co to za różnica? Nawet jakby 105Nxyz było to nie ma znaczenia przecieżBoguś pisze:#470 to 105N, więc raczej nie
Modernizacje stopiątek w Poznaniu i Łodzi w latach 2007-2009
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Wyglądem zewnętrznym, który woła w większości przypadków o pomstę do nieba. Sprawdziłem teraz wiek tych wagonów i to też może stanowić podstawę.Boguś pisze:A jakimi kryteriami się kierowałeś przy wyborze tych wagonów?
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
To samo można by zrobić w zur, zamiast wysyłać wagony na drugie remonty po których i tak zgniją.KZKGaPowicz pisze:Wyglądem zewnętrznym, który woła w większości przypadków o pomstę do nieba. Sprawdziłem teraz wiek tych wagonów i to też może stanowić podstawę.Boguś pisze:A jakimi kryteriami się kierowałeś przy wyborze tych wagonów?
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Akurat w przypadku będzińskich to większość (z wymienionych) z zewnątrz wygląda ładnie (poza #521).KZKGaPowicz pisze:Wyglądem zewnętrznym, który woła w większości przypadków o pomstę do nieba. Sprawdziłem teraz wiek tych wagonów i to też może stanowić podstawę.Boguś pisze:A jakimi kryteriami się kierowałeś przy wyborze tych wagonów?
W przypadku #621 i #552 się zgodzę, bo są w nienajlepszym stanie (i sam je typowałem ). #667 był już typowany do tego zamówienia, ale raczej nie pojedzie.
#521 miał w 1999 RB, chociaż teraz (przynajmniej z zewnątrz i wewnątrz) nie wygląda zbyt ładnie. Za to #755+756, z tego co słyszałem na zajezdni, jakieś 3 lata temu przeszedł prace związene z elektryką (wcześniej były cały czas problemy z doczepą i #755 przez dłuższy czas jeździł solo lub w składzie tylko na 28, aby można było go szybko naprawić w czasie postoju na zajezdni ). A #666 chyba nie dadzą ze względu na numer
Co do wozów, które wytupują to żadnego nie można być pewnym bo w TŚ cały czas wszystko się zmienia, ale myślę, że z Będzina pojadą jeszcze roczniki 1988/89, które nie przeszły jeszcze większych prac przy elektryce (z którą są problemy w wozach z tych roczników). Zatem zostaje: #751+752 i #757+758. Bo #760 przechodził już chyba też 3 lata temu prace po pożarze, więc może elektrykę też mu wymienili.
Poza tym do RK nadają się szczególnie (od rocznika 1981): #625, #629+630, #631+632, #664+664 i #670+669 (już typowany). #622 też nie jest w najlepszym stanie, ale może jeszcze jakoś pojeździ parę lat, #623+624 pewnie też się nadaję, ale dawno nim nie jechałem, więc nie wiem, a #633+634 miał RB w 1999 i według mnie to jeden z niewielu składów w lepszym stanie.
Takie "krótkie" przemyślenia co do będzińskich wozów...
Bo widzisz 666 to numer szatana .Kamil pisze:Ja nie wiem co oni chcą od tego numeru jakoś #777 wzieliDW pisze:A #666 chyba nie dadzą ze względu na numer
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Marcin, łącznie zmieniany 1 raz.
#784 nie jest typową doczepą bez kabiny motorniczego tzn. może jeździć osobno jak i w składzie przykładowo właśnie #783+784. Tak samo wagon #694 ze składu #693+694 może funkcjonować zupełnie oddzielnie.
Jedyną typową doczepą jest u nas jak na razie #258. W zasadzie wszystkie inne drugie stopiątki w składach można przystosować do jazdy osobno. Oczywiście wyposażenie ich kabin w różnym stopniu jest zdemontowane.
Następną typową doczepą podobno ma być drugi wagon składu #636+635 w tej chwili będącego w czasie remontu w ZUR. Ma nie mieć już kabiny motorniczego.
Jedyną typową doczepą jest u nas jak na razie #258. W zasadzie wszystkie inne drugie stopiątki w składach można przystosować do jazdy osobno. Oczywiście wyposażenie ich kabin w różnym stopniu jest zdemontowane.
Następną typową doczepą podobno ma być drugi wagon składu #636+635 w tej chwili będącego w czasie remontu w ZUR. Ma nie mieć już kabiny motorniczego.
*SDIP (U.N.O.)
Tak dokładnie, żadne wagony z modernizacji nie są doczepami. Wszystkie są z pulpitem sterowniczym z czego większość ma możliwość dopięcia czegoś z tyłu, a niektóry możliwość dopięcia jako drugiego. Np. wagony: #766 i #775 oraz #761 i #762 można spiąć w składy.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Skąd Ty masz takie informacje? Na razie wysłanie pięciu ostatnich wagonów do Łodzi jest wstrzymane, a Ty tu mówisz o jakiś kilkunastu żelazkach.105N-#338 pisze: słyszałem że ma przybyć kilka(dziesiąt?) Składów żelazek do gliwic, i kilka solówek. Drugie wagony składów mają podobno nie mieć kabin.
Ile w tym prawdy?
Z zajezdni.. Też mi sie to wydawało nie prawdopodobne ...Boguś pisze:Skąd Ty masz takie informacje? Na razie wysłanie pięciu ostatnich wagonów do Łodzi jest wstrzymane, a Ty tu mówisz o jakiś kilkunastu żelazkach.105N-#338 pisze: słyszałem że ma przybyć kilka(dziesiąt?) Składów żelazek do gliwic, i kilka solówek. Drugie wagony składów mają podobno nie mieć kabin.
Ile w tym prawdy?
Wagony ciągle kursują. Do wyremontowania pozostały 2 z Będzina (prawdopodobnie 670+669) i trzy z Gliwic (prawdopodobnie 744, 765 i 786). Pojawiły się też głosy, że niby cała piątka wagonów miałaby pochodzić z Gliwic. No, ale na razie nie ma nic.105N-#338 pisze:A te wstrzymane , a właściwie wagony których remonty są wstrzymane, stacjonują w gliwicach, czy w łodzi?
O jeny szczerze to wolałbym wstrzymanie tych 5 wagonów. A następne modernizacje albo w ZUR albo wszędzie indziej byle nie ZR Łódź. Próbowałem się przekonać do żelazek ale nie mogę. To są totalne buble. Stężenie fuszery na metr kw. w tych wagonach jest ogromne. Jechałem ostatnio #762 i: rdza już wpieprza stalowe elementy wokół drzwi, obudowy przy klapach dachowych odchodzą od sufitu, listwy krzywe, ogrzewanie do du**.
Nie wiem czy to kwestia ceny czy fachowców. Kraków już robi porządniejsze modernizacje w swoich warsztatach, a łódź się wypromował swoimi kartonowymi mordkami zapewniającymi ZERO bezpieczeństwa podczas zderzenia.
To takie Jelcze wśród tramwajów.
Nie wiem czy to kwestia ceny czy fachowców. Kraków już robi porządniejsze modernizacje w swoich warsztatach, a łódź się wypromował swoimi kartonowymi mordkami zapewniającymi ZERO bezpieczeństwa podczas zderzenia.
To takie Jelcze wśród tramwajów.
Moderusem jeździłem wiele razy i jedyny problem tkwi w tym, że wagony #788 i #535 to protoplaści (wersja przejściowa) prawdziwego Moderusa Alfa. To, że wyglądają jak przeszczepy to wina debilizmu TŚ bo nie myślą o względach estetycznych tylko o kasie (jak naj mniej) Oryginały wyglądem już przyćmiewają żelazka (choć to jest kwestia gustu) ale samo wykonanie jest lepsze.
Chociaż tak jak pisze R_G. Wstawić do takiego #620 czy #525 lepsze nagrzewnice, komplet wyświetlaczy wraz z zapowiadaniem przystanków klime dla motormana i wychodziw fajny, porządny wagonik bez kombinacji z face-liftingiem.
Chociaż tak jak pisze R_G. Wstawić do takiego #620 czy #525 lepsze nagrzewnice, komplet wyświetlaczy wraz z zapowiadaniem przystanków klime dla motormana i wychodziw fajny, porządny wagonik bez kombinacji z face-liftingiem.
Hmm.. mnie właśnie w Moherrusie nie podoba się jakość wykończenia wnętrza. Jechałem będzińskim (?) i te firanki, pozaklejane szyby... ;|. I ogólnie skrzypienie wszechobecne..Marcin pisze:Pozwolę się wtrącić, gdyby zrobili żelazko z jakością wnętrza moderusa i wyglądem zewnętrznym żelazka wyszedł by całkiem porządny tramwaj .105N-#338 pisze:A teraz przejedź się Moherrusem i opisz swe wrażenia względem żelaz?
Stylistycznie bardziej mi Moherrus podchodzi.
O! Gdyby zrobić Moherrusa, z wklejanymi oknami i zasłoniętymi wózkami, i dobrze go pomalować.. Wystarczyłoby.
Prosiłbym, aby używać ogólnie znanych określeń typów wagonów, aby były one dla wszystkich zrozumiałem. Już tutaj kiedyś mieliśmy takiego co na "stopiątkę" mówił "sód"... //DW
Firanki to akurat przypadłość Będzina.105N-#338 pisze:Jechałem będzińskim (?) i te firanki, pozaklejane szyby
A Poznańskiego nie widziałeś ?105N-#338 pisze:O! Gdyby zrobić Moherrusa, z wklejanymi oknami i zasłoniętymi wózkami, i dobrze go pomalować.. Wystarczyłoby.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Ano widziałem. Ale poznański to już właściwie nie stopiątka. Na TWB jest nawet taka adnotacja, że w dokumentacji zapisany jako modernizacja 105Na, faktycznie nowy wagon z wykorzystaniem belki grzbietowej z poprzedniego wagonu. A to, czy ta belka faktycznie jest ze starego wagonu, trudno stwierdzić.A Poznańskiego nie widziałeś ?
Nawet nie jest on już nazywany Konstalem 105N(x) tylko per Moderus Alfa .
No, a że zobaczyć by go było miło.. cóż
Swoją drogą koszt takiego "remontu" jest niewyobrażalnie wyższy, niż w przypadku naszych wagonów.
Więc nawet mógłby być w takiej postaci jak jest, jedynie dobrze go pomalować. Bo przód i tył lakierowany, a cała reszta zwykła farba? Nie zbyt piękne. Ponadto zły wzór obrali. Beżowe osłony na sprzęgi nijak komponują się z całym czerwonym dołem, pozostałej części wagonu.
A poznaniacy mają piękny, metaliczny kolor
P.S. Jak się zrobi błąd np. ortograficzny w poście, i się go przeedytuje, trzeba pisać EDIT ?
Nie trzeba. EDIT lub DOPISANE wpisujemy kiedy piszemy coś nowego, dodatkowego. ff
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez 105N-#338, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak oglądałem je na TWB, to muszę stwierdzić, że piękne zdjęcia wychodzą .Marcin pisze:Teraz już im w metalik nie malują bo chodzi coś o koszty .105N-#338 pisze:A poznaniacy mają piękny, metaliczny kolor
Oo teraz już wiem jakie te żelazka "cudowne"
DOPISANE
Ta rdza mnie powala. Ciekawe, kiedy te przody odpadną?
Na przykładzie wagonu #782 wiadomo, że nie jest to wcale trudne105N-#338 pisze:Ta rdza mnie powala. Ciekawe, kiedy te przody odpadną?
Z tymi żelazkami to prawie tak jak z Jelczami Mastero w PKM Sosnowiec. Kiedy przeczytałem, że 37 autobusów to będą owe wozy prawie ze stołka spadłem. Powód wyboru.....cena (minimalna różnica w stosunku to Urbino 12). Efekt: lakier na rurkach odchodzi, wszystko trzeszczy, plastiki odpadają....makabra.
Biorąc pod uwagę jeszcze dbałość o tabor w TŚ będziemy za niedługo klnąć i wyzywać.
A widzieliście może ostatnio #737 ? Jest uwalony jakby pętle miał gdzieś na kopalni...syf.
No ale tam z wypadku.Bartek pisze:Na przykładzie wagonu #782 wiadomo, że nie jest to wcale trudne105N-#338 pisze:Ta rdza mnie powala. Ciekawe, kiedy te przody odpadną?
Mnie chodzi kiedy sama z siebie, weźmie i odpadnie na zajezdni .
DOPISANE
Nie kopie się leżącegoBartek pisze: Z tymi żelazkami to prawie tak jak z Jelczami Mastero w PKM Sosnowiec. Kiedy przeczytałem, że 37 autobusów to będą owe wozy prawie ze stołka spadłem. Powód wyboru.....cena (minimalna różnica w stosunku to Urbino 12). Efekt: lakier na rurkach odchodzi, wszystko trzeszczy, plastiki odpadają....makabra
Dziwna sprawa z tymi remontami. Od dawna 783+784 jest w Katowicach, podejrzewam że tak samo 722, 774 i 778 są już od dawna w Bytomiu. Wygląda mi to na jakiś konfikt z MPK Łódź. Może TŚ nie zapłaciły za trzecią transzę remontów (tak samo jak wykonawcy remontu w Świętochłowicach), a MPK w zamian nie dało dokumentów wymaganych do rejestracji i wyjazdu na miasto. I pat trwa. A czwarta transza wagonów, która miała już prawie wyjeżdżać, została skierowana na linie.
Wagon #774 powinien mieć taki sam zakres remontu jak #773. Przecież ta polityka taborowa jest chora. Rozłaczyli kilka lat temu #781+782. Potem do Łodzi wysłali #782. W tym roku rozłączyli #699+700. Po miesiącu okazało się, że na Zawodziu nie ma składów. No i dzięki tej genialnej polityce taborowej Zawodzie pospinało co się tylko dało i pożyczyło składy z Będzina i Bytomia. Do kompletu brakuje jeszcze coś gliwickiego.patryksobieszek pisze:O to dobrze jak #774 poszedł na modernizacje ( to był mój ulubiony skład ) [jeszcze lubie 579+610 ] zawsze lubiałem w nim te lekko niebieskie siedzenia A będzie jeździł potem jakio skład z 773 czy solo ?
Przykład: Jeśli #525 przeszedł RK, to następnym niech będzie #524 (jako ew. drugi do #525), a nie #602.
Może MPK znowu coś spartaczyło przy tych modernizacjach.ff pisze:Dziwna sprawa z tymi remontami. Od dawna 783+784 jest w Katowicach, podejrzewam że tak samo 722, 774 i 778 są już od dawna w Bytomiu. Wygląda mi to na jakiś konfikt z MPK Łódź. Może TŚ nie zapłaciły za trzecią transzę remontów (tak samo jak wykonawcy remontu w Świętochłowicach), a MPK w zamian nie dało dokumentów wymaganych do rejestracji i wyjazdu na miasto. I pat trwa. A czwarta transza wagonów, która miała już prawie wyjeżdżać, została skierowana na linie.
Uszkodzone będzińskie żelazka #761 i #665, które odpowiednio 5.02 i 8.04 "oberwały" na rondzie w Będzinie nadal stoją nieruszane w warsztacie. Wcześniej czekano na kosztorys naprawy, a obecnie już chyba tylko na decyzję w tej sprawie (co nie wiadomo kiedy nastąpi...). Pracownicy MPK Łódź mają je przeprowadzić w Będzinie w ciągu tygodnia.
W związku z tym, że wznowiono remonty w Łodzi, za około 2 tygodnie na remont pojadą wozy #669 i #670
Po remoncie mają oczywiście jeździć solo (z możliwością spięcia w skład).
Jeszcze w tym roku z Będzina do modernizacji w Łodzi mają iść bodajże 4 wozy (czyżby było już przesądzone, że kolejne remonty również będą wykonywane w Łodzi?).
Z uwagi na to, że Urząd Marszałkowski nie dofinansowuje modernizacji zbyt starych wozów (pochodzących chyba sprzed 1983/84 roku), więc wysyłane będą zapewne wozy z przedziału 6xx i 7xx (najprawdop. jednym z nich ma być #666 ).
W związku z tym, że wznowiono remonty w Łodzi, za około 2 tygodnie na remont pojadą wozy #669 i #670
Po remoncie mają oczywiście jeździć solo (z możliwością spięcia w skład).
Jeszcze w tym roku z Będzina do modernizacji w Łodzi mają iść bodajże 4 wozy (czyżby było już przesądzone, że kolejne remonty również będą wykonywane w Łodzi?).
Z uwagi na to, że Urząd Marszałkowski nie dofinansowuje modernizacji zbyt starych wozów (pochodzących chyba sprzed 1983/84 roku), więc wysyłane będą zapewne wozy z przedziału 6xx i 7xx (najprawdop. jednym z nich ma być #666 ).
#775'' już dawno jeździ, a zawsze było tak, że wóz wywożono przed dostarczeniem następnego (głównie ze względu na to, że formalnie są to wciąż te same wozy). Może to #778? Bo podobno jeszcze nie dawno był na Stroszku?rzelfix pisze:Na terenie bytomskiej zajezdni stoi właśnie laweta* z załadowaną rozszabrowaną "stopiątką", prawdopodobnie to #775 w swoim pierwszym wcieleniu (poznany po srebrnych poręczach).
Te cztery wozy to łącznie z #670+669 ? No i to się ma wliczyć w te ostatnie 5 wozów które do remontów jeszcze nie poszły, czy to są plany nowego przetargu bądź podpisania kolejnej umowy na modernizacje ?DW pisze:Jeszcze w tym roku z Będzina do modernizacji w Łodzi mają iść bodajże 4 wozy
No ciekawe, bo po remontach takie roczniki mogą się trafiać i konsekwentnie starocie będą zarówno przed i po liftingu No ale lepiej się pozbyć nowszych wozów, zresztą chyba i tak te wozy 6xx i 7xx są w gorszym stanie niż te starsze...DW pisze:Z uwagi na to, że Urząd Marszałkowski nie dofinansowuje modernizacji zbyt starych wozów (pochodzących chyba sprzed 1983/84 roku),
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości