FTŚ - Forum o Tramwajach Śląskich

Witam. Zakładam dyskusję w związku z pewnymi pogłoskami na temat niektórych odcinków sieci. Jak myślicie, czy w chwili obecnej są jakieś odcinki lub pętle, które mogą pójść do likwidacji? Jeśli tak, to czy ta likwidacja nastąpi szybko, czy dopiero za jakieś 10-20 lat? Mówi się o liniach 21, 22 i 27, że mogą być zagrożone. Jednak wielu ludzi wątpi w ich likwidację, ponieważ linie 21 i 22 mają duże obłożenie; a linia 27 jest w Sosnowcu, a tam nigdy nie zgodzą się na likwidację linii tramwajowych (miasto pro-tramwajowe). Ja osobiście jestem zdania, że wszystkie linie tramwajowe na Śląski są bezpieczne w perspektywie najbliższych 5 lat. Jednak jeśli spojrzeć 20 lat naprzód, sytuacja przestaje być taka pozytywna. Jeśli nie dokona się poważniejszych remontów, ani nie wymieni się taboru, pogłoski o likwidacji linii 21, 22 i 27 mogą się spełnić za jakieś 10-20 lat. Zwłaszcza, jeśli chodzi on linię 27, którą już w 2008 roku planowano zlikwidować. Ciekawi mnie również owiana złą sławą linia 3, a konkretnie jej północna część. Co prawda obłożenie jest spore, ale stan torów jest kiepski. Nie planuje się też tam żadnych remontów. Być może będzie tak, że kiedyś skrócą ją i pozostawią tylko jej południową część.

Tak więc uważam, że w najbliższym czasie wszystkie linie są bezpieczne, ale w perspektywie 20 lat jednak można wskazać pewne dyskusyjne odcinki sieci. Z jednej strony to tylko zgadywanie, bo nikt nie jest w stanie powiedzieć, co będzie za 20 lat; z drugiej strony już dawno można było przypuścić likwidację linii takich jak 8 czy 18. Tak i teraz można wykazać się swoimi wątpliwościami co do przyszłości niektórych odcinków. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

Myślę podobne jak ty, że jeżeli nadal nic nie będzie czynione, to odcinek od Placu Teatralnego do Mikulczyc w Zabrzu może czuć się zagrożony - nie teraz, ale jeżeli po 2020 roku po raz kolejny nie zostaną przedsięwzięte żadne kroki, to nie wiem, jak to będzie, bo torowisko jest w kiepskim stanie. Wszystko zależy od władzy, myślę że póki jest obecna prezydent, to żadna linia tramwajowa w Zabrzu nie jest zagrożona.

Szkoda byłoby likwidacji linii 3 w obecnej postaci (jako, że od Makoszów do Placu Wolności 100% torów będzie nowych, w grę wchodzi tylko przetrasowanie) - pewnie do Gliwic, ewentualnie ciekawiej, do Biskupic. Jednak jest to zwykłe gdybanie i wróżenie z niczego

No nie zdziwiłbym się nad kierunkiem dzisiaj tworzonym. Gdyby tak zlikwidować trasę do Mikulczyc w co nie wierzę (raczej niedługo przejdzie większą lub mniejszą modernizację) to 3 może pojechać do Zaborza.

auri23 pisze:3 może pojechać do Zaborza

Nie sądzę, mocno spadłaby wtedy atrakcyjność tej linii, gdyby pomijała Plac Wolności, który jest jednym z ważniejszych, jeśli nie najważniejszym punktem na trasie - to z tego miejsca blisko do Urzędu, dworca autobusowego, dworca PKP, targowiska, centrum handlowego i tam jest zawsze dość duża wymiana pasażerów, jak to w takich miejscach.

Ja sadze że odcinek 13stki od placu Skargi - pl Alfreda ponieważ jest on bardzo łatwy do zastąpienia autobusami które i tak już na tym odcinku kursują.

polaque pisze:Ja sądzę, że odcinek 13stki od placu Skargi - pl Alfreda ponieważ jest on bardzo łatwy do zastąpienia autobusami, które i tak już na tym odcinku kursują.

No wiesz co. To co z tego, że kursują. Autobusy kursują z różną lub z taką samą częstotliwością jak tramwaje. Z przystanku Siemianowice Plac Skargi linia autobusowa nr 27 w dni wolne kursuje co 1h, od 16:57 co 1h 40 min, a w dni robocze co 1h i co ok. 30-40 min. i zazwyczaj jedzie kilka minut po 43 (kursy też co 1h w dni wolne i od ok. 30 min. do 1h w dni robocze), 133 w dni wolne nie kursuje. 13-tka kursuje co 15 minut, a po połączeniu z 16-tką co 7/8 minut w dni robocze i co 15 minut w dni wolne. Zresztą sam możesz zobaczyć. Wątpię w to, że zlikwidują ten odcinek.

Trampesar6 pisze:

polaque pisze:Ja sądzę, że odcinek 13stki od placu Skargi - pl Alfreda ponieważ jest on bardzo łatwy do zastąpienia autobusami, które i tak już na tym odcinku kursują.

No wiesz co. To co z tego, że kursują. Autobusy kursują z różną lub z taką samą częstotliwością jak tramwaje. Z przystanku Siemianowice Plac Skargi linia autobusowa nr 27 w dni wolne kursuje co 1h, od 16:57 co 1h 40 min, a w dni robocze co 1h i co ok. 30-40 min. i zazwyczaj jedzie kilka minut po 43 (kursy też co 1h w dni wolne i od ok. 30 min. do 1h w dni robocze), 133 w dni wolne nie kursuje. 13-tka kursuje co 15 minut, a po połączeniu z 16-tką co 7/8 minut w dni robocze i co 15 minut w dni wolne. Zresztą sam możesz zobaczyć. Wątpię w to, że zlikwidują ten odcinek.

A o linii 5 zapomniałeś? Przecież tu masz już w dni wolne co pół godziny. Do tego dolicz jeszcze linie 190.

Tak więc dalej autobusy wygrywają na trasie Siemianowice Plac Skargi - Plac Alfreda a na Alfredzie będzie już 16 czekać.

polaque pisze:

Trampesar6 pisze:

polaque pisze:Ja sądzę, że odcinek 13stki od placu Skargi - pl Alfreda ponieważ jest on bardzo łatwy do zastąpienia autobusami, które i tak już na tym odcinku kursują.

No wiesz co. To co z tego, że kursują. Autobusy kursują z różną lub z taką samą częstotliwością jak tramwaje. Z przystanku Siemianowice Plac Skargi linia autobusowa nr 27 w dni wolne kursuje co 1h, od 16:57 co 1h 40 min, a w dni robocze co 1h i co ok. 30-40 min. i zazwyczaj jedzie kilka minut po 43 (kursy też co 1h w dni wolne i od ok. 30 min. do 1h w dni robocze), 133 w dni wolne nie kursuje. 13-tka kursuje co 15 minut, a po połączeniu z 16-tką co 7/8 minut w dni robocze i co 15 minut w dni wolne. Zresztą sam możesz zobaczyć. Wątpię w to, że zlikwidują ten odcinek.

A o linii 5 zapomniałeś?

Jak linia 5 jest co 20 minut w dni wolne nie oznacza to, że może być zagrożona. Jak by była zagrożona to po co by była modernizowana ta linia. W dni robocze linia 5 kursuje co 10 minut i też zdażają się przypadki, że na tej linii są sporo osób. Linia 3 też kursowała co 20 minut i jakoś nie jest zagrożona likwidacją.

mi4chal254 pisze:Jak linia 5 jest co 20 minut w dni wolne nie oznacza to, że może być zagrożona. Jak by była zagrożona to po co by była modernizowana ta linia. W dni robocze linia 5 kursuje co 10 minut i też zdażają się przypadki, że na tej linii są sporo osób. Linia 3 też kursowała co 20 minut i jakoś nie jest zagrożona likwidacją.

Myślę, że chodziło tutaj o autobus 5

mi4chal254 pisze:

polaque pisze:

Trampesar6 pisze:

polaque pisze:Ja sądzę, że odcinek 13stki od placu Skargi - pl Alfreda ponieważ jest on bardzo łatwy do zastąpienia autobusami, które i tak już na tym odcinku kursują.

No wiesz co. To co z tego, że kursują. Autobusy kursują z różną lub z taką samą częstotliwością jak tramwaje. Z przystanku Siemianowice Plac Skargi linia autobusowa nr 27 w dni wolne kursuje co 1h, od 16:57 co 1h 40 min, a w dni robocze co 1h i co ok. 30-40 min. i zazwyczaj jedzie kilka minut po 43 (kursy też co 1h w dni wolne i od ok. 30 min. do 1h w dni robocze), 133 w dni wolne nie kursuje. 13-tka kursuje co 15 minut, a po połączeniu z 16-tką co 7/8 minut w dni robocze i co 15 minut w dni wolne. Zresztą sam możesz zobaczyć. Wątpię w to, że zlikwidują ten odcinek.

A o linii 5 zapomniałeś?

Jak linia 5 jest co 20 minut w dni wolne nie oznacza to, że może być zagrożona. Jak by była zagrożona to po co by była modernizowana ta linia. W dni robocze linia 5 kursuje co 10 minut i też zdażają się przypadki, że na tej linii są sporo osób. Linia 3 też kursowała co 20 minut i jakoś nie jest zagrożona likwidacją.

Tu jest mowa o Siemianowicach i odcinku Siemianowice pl Skargi - Katowice Wełnowiec pl Alfreda.

polaque pisze:

mi4chal254 pisze:

polaque pisze:

Trampesar6 pisze:

polaque pisze:Ja sądzę, że odcinek 13stki od placu Skargi - pl Alfreda ponieważ jest on bardzo łatwy do zastąpienia autobusami, które i tak już na tym odcinku kursują.

No wiesz co. To co z tego, że kursują. Autobusy kursują z różną lub z taką samą częstotliwością jak tramwaje. Z przystanku Siemianowice Plac Skargi linia autobusowa nr 27 w dni wolne kursuje co 1h, od 16:57 co 1h 40 min, a w dni robocze co 1h i co ok. 30-40 min. i zazwyczaj jedzie kilka minut po 43 (kursy też co 1h w dni wolne i od ok. 30 min. do 1h w dni robocze), 133 w dni wolne nie kursuje. 13-tka kursuje co 15 minut, a po połączeniu z 16-tką co 7/8 minut w dni robocze i co 15 minut w dni wolne. Zresztą sam możesz zobaczyć. Wątpię w to, że zlikwidują ten odcinek.

A o linii 5 zapomniałeś?

Jak linia 5 jest co 20 minut w dni wolne nie oznacza to, że może być zagrożona. Jak by była zagrożona to po co by była modernizowana ta linia. W dni robocze linia 5 kursuje co 10 minut i też zdażają się przypadki, że na tej linii są sporo osób. Linia 3 też kursowała co 20 minut i jakoś nie jest zagrożona likwidacją.

Tu jest mowa o Siemianowicach i odcinku Siemianowice pl Skargi - Katowice Wełnowiec pl Alfreda.

A to sorki

cl103 pisze:Jeśli tak, to czy ta likwidacja nastąpi szybko, czy dopiero za jakieś 10-20 lat? Mówi się o liniach 21, 22 i 27, że mogą być zagrożone. Jednak wielu ludzi wątpi w ich likwidację, ponieważ linie 21 i 22 mają duże obłożenie; a linia 27 jest w Sosnowcu, a tam nigdy nie zgodzą się na likwidację linii tramwajowych (miasto pro-tramwajowe)

Wydaje mi się, że nie ma miast protramwajowych czy antytramwajowych. Tylko władza się zmienia. Jeśli chodzi o linię 27. Głośno o projekcie połączenia 15 z 27 na Dańdówce. Torowisko od Dańdówki do Kazimierza ma być modernizowane. Jest na 6 miejscu listy rezerwowej :santa: Niedawno można było zauważyć, że przegubowe autobusy PKMu S-ec co 20' na tej trasie świetnie się sprawdzały. Chociaż podczas tego zamknięcia TS zdążyły trochę naprawić tor od dworca na Porąbce w kier. Kazimierza.
Co do 21. Są potoki, tory mają być remontowane więc ciężko ją będzie zlikwidować.
Co do 22. Na trasie Huta - Nerka może se jeździć. W kierunku Czeladzi za te 10 lat już chyba nie będzie po czym.
Podobna sytuacja z 24 od Ludwika na Okrzei, 13 od pl. Alfreda do Siemianowic.

Na Forum wspomniana była 9 i mijanka zrobiona z rozpędu. Czy TS własnymi siłami nie mogą zrobić mijanki bądź wyremontować gruntownie toru?

Czyli z dyskusji wynika, że:
Linie 3 i 27 raczej nie są zagrożone, ponieważ mają być przeprowadzane remonty torowisk. Na linii 27 od Dańdówki do Kazimierza (według autora poprzedniego postu), a na linii 3 na Mikulczycach (według informacji od kolegi). Linia 21 też raczej jest bezpieczna, ze względu na dużą liczbę pasażerów. Wynika natomiast, że zagrożone mogą być linie 13, 22 i 24.

A według mnie:
-Linie 3 i 27 nie zostaną zlikwidowane, jeśli remonty zrobi się do 2020 roku, Potem może zmienić się władza na taką z nastawieniem antytramwajowym. A wtedy może być problem.
-Linia 21 jest chyba bezpieczna, jeśli są duże potoki pasażerskie.
-Linie: 13, 22 i 24 - jeśli torowisko jest stare, tabor też stary, a pasażerów nie za wielu, to te linie mogą być właściwie zlikwidowane w każdym momencie, jeśli tylko władzy coś się nie spodoba.

Tak więc ogólnie wszystko zależy od władzy. Jeśli władza będzie miała kaprys to może zlikwidować dowolną niezmodernizowaną linię tramwajową. Nawet duże potoki pasażerskie nie uratują w takiej sytuacji żadnej linii. Pamiętajmy, że w 2009 roku zlikwidowano tramwaje w Gliwicach, pomimo dużej liczby pasażerów i obszernych planów modernizacji, które miały się spełnić już w 2010 roku. Biorąc to i wymienione tutaj linie 3, 14, 22, 24 i 27 pod uwagę, można zatem zaryzykować stwierdzenie, że w obecnych czasach żadna z tych linii nie może być bezpieczna, jeśli władza stanie przeciwko tramwajom. Także trzeba się liczyć z tym, że za 10 lat z mapy sieci możliwe, że zniknie kolejna linia. Takie jest moje zdanie.

cl103 pisze:Linia 21 jest chyba bezpieczna, jeśli są duże potoki pasażerskie.

Chyba nikt nigdy nie myślał o likwidacji tej linii (poza pomysłami całkowitej likwidacji tramwajów w Zagłębiu), więc nie wiem skąd ten pomysł. Są tam duże potoki i za kilka lat większość torowisk na tej trasie będzie zmodernizowana.

cl103 pisze:-Linie: 13, 22 i 24 - jeśli torowisko jest stare, tabor też stary, a pasażerów nie za wielu, to te linie mogą być właściwie zlikwidowane w każdym momencie, jeśli tylko władzy coś się nie spodoba.

Powód "taborowy" trochę nietrafiony. Na 22 prawie codziennie kursuje niemal wyłącznie tabor zmodernizowany. Na 24 połowa lub większość wozów, które się pojawiają to pojazdy po remontach w ostatnich latach.
Nie wiem jak na końcowym odcinku linii 13, ale na 22 pasażerów bez wątpienia NIE jest mało. Z pierwszych dwóch przystankach w Czeladzi przeważnie korzysta łącznie około 25 osób, przy M1 i na Syberce łącznie kilkanaście osób (są to wartości średnie, bez uwzględnienia godzin szczytu). Z Czeladzkiej/na Czeladzką odjeżdża/przyjeżdża zazwyczaj około 30-35 osób (w godzinach szczytu około 50 osób). Co prawda pojemność stopiątki to 125 osób, ale już przy 60 jest tłok, więc tabor jak najbardziej jest właściwie wykorzystany.
Natomiast słabo pracuje linia 24, gdzie na odcinku Konstantynów-Rondo Ludwik przeważnie w pojeździe jest kilkanaście osób. Tłoczno jest jedynie w paru kursach w porach rozpoczynania i zakończenia lekcji w zespole szkół przy trójkącie na Okrzei.

DW pisze:

cl103 pisze:Linia 21 jest chyba bezpieczna, jeśli są duże potoki pasażerskie.

Chyba nikt nigdy nie myślał o likwidacji tej linii (poza pomysłami całkowitej likwidacji tramwajów w Zagłębiu), więc nie wiem skąd ten pomysł. Są tam duże potoki i za kilka lat większość torowisk na tej trasie będzie zmodernizowana.

cl103 pisze:-Linie: 13, 22 i 24 - jeśli torowisko jest stare, tabor też stary, a pasażerów nie za wielu, to te linie mogą być właściwie zlikwidowane w każdym momencie, jeśli tylko władzy coś się nie spodoba.

Powód "taborowy" trochę nietrafiony. Na 22 prawie codziennie kursuje niemal wyłącznie tabor zmodernizowany. Na 24 połowa lub większość wozów, które się pojawiają to pojazdy po remontach w ostatnich latach.

Napisałem "JEŚLI". Bo sytuacji nie znam. Wysunąłem jedynie hipotezę, że w wypadku, gdyby tak było to linia byłaby zagrożona. A czy tak na prawdę jest - nie wiem.

cl103 pisze:Czyli z dyskusji wynika, że (...) zagrożone mogą być linie 13, 22 i 24.

A według mnie:
(...)
-Linie: 13, 22 i 24 - jeśli torowisko jest stare, tabor też stary, a pasażerów nie za wielu, to te linie mogą być właściwie zlikwidowane w każdym momencie, jeśli tylko władzy coś się nie spodoba.

Tak więc ogólnie wszystko zależy od władzy. Jeśli władza będzie miała kaprys to może zlikwidować dowolną niezmodernizowaną linię tramwajową. Nawet duże potoki pasażerskie nie uratują w takiej sytuacji żadnej linii. Pamiętajmy, że w 2009 roku zlikwidowano tramwaje w Gliwicach, pomimo dużej liczby pasażerów i obszernych planów modernizacji, które miały się spełnić już w 2010 roku. Biorąc to i wymienione tutaj linie 3, 14, 22, 24 i 27 pod uwagę, można zatem zaryzykować stwierdzenie, że w obecnych czasach żadna z tych linii nie może być bezpieczna, jeśli władza stanie przeciwko tramwajom. Także trzeba się liczyć z tym, że za 10 lat z mapy sieci możliwe, że zniknie kolejna linia. Takie jest moje zdanie.

Jak już mówiłem zagrożony odcinek linii 13 to tylko i wyłącznie Siemianowice pl Skargi - Wełnowiec pl Alfreda bo się bardzo dubluje z autobusami.

Skróciłem cytat. /DW

cl103 pisze:A według mnie:
-Linie: 13, 22 i 24 - jeśli torowisko jest stare, tabor też stary, a pasażerów nie za wielu, to te linie mogą być właściwie zlikwidowane w każdym momencie, jeśli tylko władzy coś się nie spodoba.

Jechałeś kiedykolwiek 13-tką? Wielokrotnie jechałem tramwajem na tej linii i wiem, że jest dużo pasażerów. Dużo osób wsiada na Wełnowcu na przystankach w kierunku Pl. Wolności, przy dworcu PKP i na rynku (na przystankach w kierunku Siemianowic).

polaque pisze:Jak już mówiłem zagrożony odcinek linii 13 to tylko i wyłącznie Siemianowice Pl. Skargi - Wełnowiec Pl. Alfreda, bo się bardzo dubluje z autobusami.

Jakoś nie słyszałem, żeby był zagrożony. No i co z tego, że dubluje się z autobusami? Jeżeli uczniowie szkół (np. Cogito, Meritum, ZSI i SP 3) chcieliby skorzystać z przystanku tramwajowego to musieliby iść na Pl. Alfreda? Jeżeliby czekali na autobusy na Pl. Skargi, a okazałoby się, że są przepełnione to nie weszliby do nich. Ludzie nie wyobrażaliby sobie likwidacji tego odcinka, którzy korzystają najczęściej z pl. Skargi i Siemianowic Mijanki.

Trampesar6 pisze:Ludzie nie wyobrażaliby sobie likwidacji tego odcinka, którzy korzystają najczęściej z pl. Skargi i Siemianowic Mijanki.

To samo słyszałem w przypadku linii 12. Był to szybki czarter pomiędzy Siemianowicami a Chorzowem.

Jeśli chodzi o linię 22 to trochę mnie niepokoi brak jakichkolwiek inwestycji.

Boguś pisze:

Trampesar6 pisze:Ludzie nie wyobrażaliby sobie likwidacji tego odcinka, którzy korzystają najczęściej z pl. Skargi i Siemianowic Mijanki.

To samo słyszałem w przypadku linii 12. Był to szybki czarter pomiędzy Siemianowicami a Chorzowem.

Jeśli chodzi o linię 22 to trochę mnie niepokoi brak jakichkolwiek inwestycji.

Boguś, to że nie ma linii 22 w projekcie unijnym, nie znaczy, że nie będzie remontowana... Ostatnimi czasy TŚ własnymi siłami remontują torowiska, tak więc tutaj też może będzie to robione własnymi siłami...

Co do linii 13, to tą linia kursuje trochę osób na trasie Skargi - Alfred, tak więc raczej byłbym spokojny o tą linie...

Ciezko to nazwać remontami, bo niedługo po nich torowisko jest niewiele lepsze niż przed nimi.

Boguś pisze:

Trampesar6 pisze:Ludzie nie wyobrażaliby sobie likwidacji tego odcinka, którzy korzystają najczęściej z pl. Skargi i Siemianowic Mijanki.

To samo słyszałem w przypadku linii 12. Był to szybki czarter pomiędzy Siemianowicami a Chorzowem.

Fakt, był szybki. Tramwaj linii 12 z Alfreda do Chorzowa jechał 14 minut, a autobus linii 190 jedzie... 28 minut.

Tak, tylko autobus obsługuje jakby na to nie patrzeć nieco inne rejony.

adam86 pisze:Tak, tylko autobus obsługuje jakby na to nie patrzeć nieco inne rejony.

To prawda, ale najpierw zastępował zlikwidowaną "dwunastkę", a teraz naprawdę ciężko się z Alfreda do Chorzowa szybko dostać.

Mam odczucie że mimo wszystko już żadnej linii do końca mojego życia nie zlikwidują . Najpierw 8 i 25 potem 12 następnie 1 i 4 w Gliwicach. Ostatnio trochę problemów w Rudzie Śląskiej. Najpierw likwidacja 18 do niedawna problemy też na 9. Ale ja wierzę w możliwość tego środka komunikacji miejskiej i osobiście nie boję się o przyszłość tramwajów na Śląsku i Zagłębiu.

patryk644 pisze:Mam odczucie że mimo wszystko już żadnej linii do końca mojego życia nie zlikwidują . Najpierw 8 i 25 potem 12 następnie 1 i 4 w Gliwicach. Ostatnio trochę problemów w Rudzie Śląskiej. Najpierw likwidacja 18 do niedawna problemy też na 9. Ale ja wierzę w możliwość tego środka komunikacji miejskiej i osobiście nie boję się o przyszłość tramwajów na Śląsku i Zagłębiu.

Nie bądź taki pewny bo może różnie w przyszłości się zdarzyć. Tak samo było z 18. Większość osób była przekonana a nawet pewna iż do likwidacji nie dojdzie. I jak wyszło? Że 18 zlikwidowano.

tramwajarze z19 pisze:

patryk644 pisze:Mam odczucie że mimo wszystko już żadnej linii do końca mojego życia nie zlikwidują . Najpierw 8 i 25 potem 12 następnie 1 i 4 w Gliwicach. Ostatnio trochę problemów w Rudzie Śląskiej. Najpierw likwidacja 18 do niedawna problemy też na 9. Ale ja wierzę w możliwość tego środka komunikacji miejskiej i osobiście nie boję się o przyszłość tramwajów na Śląsku i Zagłębiu.

Nie bądź taki pewny bo może różnie w przyszłości się zdarzyć. Tak samo było z 18. Większość osób była przekonana a nawet pewna iż do likwidacji nie dojdzie. I jak wyszło? Że 18 zlikwidowano.

18 zlikwidowano ze względu na stare torowisko i brak taboru niskopodłogowego. Teraz remontują jak najwięcej i nowy tabor kupują. Masz rację bo nigdy nie wiadomo co się stanie ale bądźmy dobrej myśli.

patryk644 pisze:Mam odczucie że mimo wszystko już żadnej linii do końca mojego życia nie zlikwidują . Najpierw 8 i 25 potem 12 następnie 1 i 4 w Gliwicach. Ostatnio trochę problemów w Rudzie Śląskiej. Najpierw likwidacja 18 do niedawna problemy też na 9. Ale ja wierzę w możliwość tego środka komunikacji miejskiej i osobiście nie boję się o przyszłość tramwajów na Śląsku i Zagłębiu.

Kolego litości nie wypisuj takich bredni z tego co napisałeś to wychodzi że zamierasz umierać w najbliższym czasie. Ile ty masz lat 85? jakbyś miał tyle to by można zrozumieć ale masz dopiero 17. Pomyśl na drugi raz zanim coś takiego napiszesz, bo ręce opadają jak się to czyta.

Jeśli chodzi o możliwe likwidacje to nie wiadomo do końca czy jeszcze takich nie będzie. Prawie niemożliwy wydawał się pomysł likwidacji tramwajów w Gliwicach a jednak wszystko zostało zniszczone.

Co do poziomu dyskusji na forum, moja rola właściwie w tej chwili ogranicza się tylko do wypisywania obsad i ewentualnego wrzucania zdjęć. Chyba nie muszę mówić dlaczego...
Przykre to dla mnie jest jako użytkownika #4 i byłego admina no ale trudno.