Stan stopiątek
Nie będzie działać (przynajmniej na razie), bo nie wiedzieć czemu TŚSA nie zamówiły do wagonów nowych kasowników i sterowników, tylko używają starych. I dzięki temu nie będą działać gadaczki i wewnętrzne wyświetlacze, bo stare autokomputery z nimi nie współpracują.DW pisze:W zmodernizowanych wagonach podobno ma działać, ale jednak mam co do tego obawy...Marcin pisze:Tego zapowiadania to chyba w ogóle nie ma .A stare karty RAM są popsute .
Na razie wydają kasę na bardziej potrzebne rzeczy, ale głupio wygląda czarny wyświetlacz wewnętrzny (chociaż już się pewnie wszyscy do tego przyzwyczaili.memphis pisze:Nie będzie działać (przynajmniej na razie), bo nie wiedzieć czemu TŚSA nie zamówiły do wagonów nowych kasowników i sterowników, tylko używają starych. I dzięki temu nie będą działać gadaczki i wewnętrzne wyświetlacze, bo stare autokomputery z nimi nie współpracują.DW pisze:W zmodernizowanych wagonach podobno ma działać, ale jednak mam co do tego obawy...Marcin pisze:Tego zapowiadania to chyba w ogóle nie ma .A stare karty RAM są popsute .
Wcześniej autokomputery współpracowały z wyświetlaczami i gadaczkami. Czy nie można by tego na razie uruchomić na starych zasadach (wyświetlacze zewnętrzne jakoś działają)?
Taki sam tylko na węższy (taki jak w szarakach) tekst tak samo głupio wygląda już od paru lat w #728DW pisze:Na razie wydają kasę na bardziej potrzebne rzeczy, ale głupio wygląda czarny wyświetlacz wewnętrzny
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Przy koszcie remontu rzędu kilkuset tysięcy wydanie kilkunastu tysięcy więcej czy mniej nie robi wielkiej różnicy. A dla pasażerów system informacji jest rzeczą podstawową.DW pisze:Na razie wydają kasę na bardziej potrzebne rzeczy, ale głupio wygląda czarny wyświetlacz wewnętrzny (chociaż już się pewnie wszyscy do tego przyzwyczaili.
Ale to były zupełnie inne tablice. Zresztą ja się na tym nie znam zbytnio, wiem, że są z tym różnego rodzaju kłopoty.Wcześniej autokomputery współpracowały z wyświetlaczami i gadaczkami. Czy nie można by tego na razie uruchomić na starych zasadach (wyświetlacze zewnętrzne jakoś działają)?
Dzisiaj podczas moich odwiedzin na 22 nie obyło się bez atrakcji. Wagon #517 jeździł dosłownie z fajerwerkami. Z pantografu tryskały wesoło na boki widowiskowe iskierki, ponieważ pozrywane miał dosłownie wszystkie mostki łączące sanki z ramionami pantografu, przez co nie było 100% styku.
*SDIP (U.N.O.)
Dotychczas to była o nim ostatnia wzmianka... (w temacie 24.12 DPD) :/:rzelfix pisze:A mnie z kolei martwi kolejna nieobecność #717 od dłuższego czasu. Obawiam się, że brał udział znowu w jakimś wypadku.
http://www.swiony.pl/index.php?s=285220 ... cia=388559
Cały ten skład jest ruiną .Peter pisze:Co do stanu wagonów, to przeraził mnie również stan drugiego wagonu #695+593 z Zawodzia. Myślę, że można go zaliczyć do pierwszej piątki najgorszych wagonów z tego zakładu.
Identyczne przypadki były w #571+618 i #576+575. Obecnie #618 nie ma z przodu kasetki. Natomiast na przednim wyświetlaczu #702 jest numerek od szablonu.Peter pisze:W Zawodziańskim #617 cyfry na kasecie z przodu wagonu są malowane od szablonu, ale to jest dziedzictwo po remoncie i podałem to tak dla informacji.
W ciągu ostatniego tygodnia lub dwóch chyba większość wagonów ze Stroszka przeszła przegląd oświetlenia wszystkich kasetek i ramek do tablic. Obecnie obserwuję, że wszędzie się wszystko pięknie świeci, podczas gdy jeszcze w lutym (i wiele miesięcy wstecz) panowało coś zupełnie odwrotnego.
Widząc przed chwilą skład 471+478 stwierdziłem, że to nie może być przypadek Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek on tak profesjonalnie wyglądał pod tym względem
Widząc przed chwilą skład 471+478 stwierdziłem, że to nie może być przypadek Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek on tak profesjonalnie wyglądał pod tym względem
KZK GOP ostatnio sypał kary za niepodświetlone tabliceff pisze:W ciągu ostatniego tygodnia lub dwóch chyba większość wagonów ze Stroszka przeszła przegląd oświetlenia wszystkich kasetek i ramek do tablic. Obecnie obserwuję, że wszędzie się wszystko pięknie świeci, podczas gdy jeszcze w lutym (i wiele miesięcy wstecz) panowało coś zupełnie odwrotnego.
Widząc przed chwilą skład 471+478 stwierdziłem, że to nie może być przypadek Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek on tak profesjonalnie wyglądał pod tym względem
"aschorzów" w DPD -> 01.04 napisał:Patryk105 pisze:Czy ktoś wie co dzieje się z 673?
Czyli #673 ponownie odwiedził ZUR. Zapewne uczestniczył w jakimś wypadku.dzis 102na nr 230 zaj chorzów batory pozbyła sie wuzków i przewrucono jom na bok i zaczeto kasowac trama ,673 i492 na ukonczeniu.
Natomiast na forum WPK "krzychu14" napisał o wagonach odstawionych na Stroszku:
Powyższą wiadomość trochę zmieniłem dodając spacje pomiędzy numerami wozów oraz dopisałem jeszcze inf. o kolejnym odstawionym wagonie i wagonie, który stał na rezerwie, które ten sam użytkownik napisał jeszcze godzinę później w tym samym temaciekrzychu14 z forum WPK pisze:Witam.Mam najnowsze ciekawostki taborowe ze stroszkowej zajezdni.Dzisiejszego popołudnia sytuacja wyglądała następująco:z wozów odstawionych za halą wozowni zaobserwowałem 764, 483, 317-321(rozkumplowany,a to złe przeczucie.Oba wagony są lekko rozszabrowane), 344, 716, 718, 375, 258, 710(a myślałem że szybko wyjedzie), 373, 774, 712, 721(dołączył popołudniu).Na hali stał sobie skład 641-642 na trzecim torze.Nigdzie nie widziałem rozbitków 743 i 775. Możliwe ,że stoją na warsztacie. Na rezerwie stał dzisiaj naprawiony po wykolejeniu 717. Skład 492-493 jest w ZUR w Chorzowie gdzie przejdzie remont.To na tyle. Pozdrawiam!
Ostatni raz odnotowany w DPD w dniu 13 stycznia. Czyżby był dla niego pechowy....DW pisze:Czyli #673 ponownie odwiedził ZUR. Zapewne uczestniczył w jakimś wypadku.
A na Stroszku to coś fatalnie z taborem też....
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Jeżdżą też #375 i #716 (wg D@nielsona z forum WPK). Mogły przejść jakieś szybkie prace, co się często zdarza albo w dzień kiedy tam stały nie mieli ich gdzie postawić
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2008, 16:39 przez DW, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli chodzi o stan wagonów 105N/Na, to okropny jest stan drugiego wagonu składu 719+720 z zajezdni Stroszek.Wczoraj jechałem nim na poc. 610 do Katowic.Nie domykają się II drzwi.Nawet,gdy są zamknięte,jest spora szpara.W dodatku,gdy stoi,słychać jakieś piski w szafie aparatowej.Myślałem,że ten wagon zaraz będzie miał awarię Na szczęście jechał do końca trasy.
Przecież takie objawy ma 3/4 wagonów w GOPie.116Nd#808 pisze:Jeśli chodzi o stan wagonów 105N/Na, to okropny jest stan drugiego wagonu składu 719+720 z zajezdni Stroszek.Wczoraj jechałem nim na poc. 610 do Katowic.Nie domykają się II drzwi.Nawet,gdy są zamknięte,jest spora szpara.W dodatku,gdy stoi,słychać jakieś piski w szafie aparatowej.Myślałem,że ten wagon zaraz będzie miał awarię Na szczęście jechał do końca trasy.
Piski pojawiały się kiedyś w #764-akurat na Rynku w Chorzowie się coś zepsuło Śmierdziało w nim wtedy strasznie.Kiedyś jadąc jakąś solówką na 9 też się coś zepsuło-na szczęście motorniczy naprawił.Peter pisze:Te piski to mogą pochodzić z przekształtnika 40V/24V. Nie jest to nic takiego nadzwyczajnego. Mocno piszczy np. w drugim wagonie składu #675+676.
Piszczenie przekształtnika tranzystorowego nie oznacza przecież awarii.
Ta awaria, o której piszesz mogła mieć związek z zablokowaniem się szczęk hamulców i przypalaniem się okładzin hamulcowych. :mruga:
Wagon #764 prawdopodobnie zresztą podzieli los doszczętnie zniszczonego #763, czyli zostanie skasowany a szkoda, bo mógłby posłużyć jako doczepa np. do #791 rzecz jasna po remoncie.
Ta awaria, o której piszesz mogła mieć związek z zablokowaniem się szczęk hamulców i przypalaniem się okładzin hamulcowych. :mruga:
Wagon #764 prawdopodobnie zresztą podzieli los doszczętnie zniszczonego #763, czyli zostanie skasowany a szkoda, bo mógłby posłużyć jako doczepa np. do #791 rzecz jasna po remoncie.
*SDIP (U.N.O.)
Świeża farba przydałaby się wielu naszym wozom, a jak krakuski są niebieskie to się przynajmniej wyróżniają. Mogliby je zostawić w obecnych barwach i przy najbliższej okazji nałożyć reklamy, a później przemalować na czerwone...memphis pisze:Jest. I wygląda bardzo ładnieBoguś pisze:Jak informuje citadis z WPK, #250+251 jest... w malowaniu zakładowym
Wszystkie krakusy z drugiej serii mają być czerwone zanim wyjadą.
Jestem za. Dużo łatwiej byłoby je wytropić na mieście i byłyby zdjęcia na pamiątkę. Jeżeli je przemalowują to znaczy że mają pieniądze na farbę .Chociaż z drugiej strony wolałbym, żeby w pierwszej kolejności przemalowane zostały wagony, które naprawdę potrzebują odświeżenia, bo z tego co wiem Krakuski są zadbane pod tym względem. Ale to pobożne życzenia MKM-a.
Zgadzam się-aczkolwiek tylko w przypadku gdy nasze-macierzyste stopiątki są w dobrej formie-a kilku przydałoby się malowanko.Peter pisze:Dla mnie osobiście sprawa jest prosta. Każdy szanujący się przewoźnik powinien dbać o tabor i malować go we własne barwy zakładowe. Reklam i podkładów pod nie nie liczę oczywiście.
Niebieski tabor u nas to wagony szkoleniowe i tyle.
W #771 przydałoby się jeszcze wymienić "wykładzinę" bo przy ostatnich drzwiach jest spora dziurka
Pozdrawiam R1 :santa:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości