FTŚ - Forum o Tramwajach Śląskich

Witam wszystkich forumowiczów .
Obecnie jestem studentem 2 roku logistyki na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Wraz z nadejściem 4 semestru, rozpoczęły się tak zwane "Seminaria dyplomowe", które są prowadzone przez wybranych promotorów. Promotor zatwierdza nam temat pracy licencjackiej, wraz ze spisem treści (wyszczególnieniem wątków pisania), którą będziemy pisać przez najbliższe +/- półtorej roku. Tyle tytułem wstępu, jakby ktoś nie wiedział .

Mam problem, z przebrnięciem przez etap "Temat pracy", gdyż promotorowi nie podobają się moje pomysły na pisanie pracy. Dlatego zwracam się do Was, z pomocą o podsuniecie ciekawych pomysłów na opisanie, bądź zalążek jakiejś koncepcji. Interesuję się komunikacja miejską, zarówno tramwaje, jak i autobusy nie są mi obce. Lubię pracować z danymi i poddawać je analizie. Oraz historia. Więc myślę, że pisanie aż takiego problemu mi nie sprawi. Złożyłem także pismo w sprawie praktyk do KZK GOP, i będę je odbywać w dziale "Planowania organizacji przewozów". Promotor przy podpisywaniu dokumentów rzucił hasłem "I naprawdę panu ta praktyka pomoże w pisaniu pracy?". Wyglądało to tak, jakby był sceptyczny co do tego.

Pierwszą propozycją tematu, było: Perspektywa remontów torowisk tramwajowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą z dotacji unijnych (w latach 2010-2014 lub dalszych) - "Niczym pan tego nie podważy".
Kolejną było: Wspólny bilet aglomeracyjny - "Za szerokie pojęcie, nie da rady pan tego opisać".
Oraz: Perspektywa budowy centrów przesiadkowych jako element integracji (chodzi tu np o to planowane w Brynowie, Zawodziu, Podlesiu, Kostuchnie) - "Może pan nie dostać potrzebnych informacji, a praca powinna mieć część empiryczną" (czyli na bazie książek etc).

Mógłbym opisać przebudowę Katowic, i to jak to wyglądało przez ostatnie lata z punktu widzenia komunikacji. Chciałbym też jak by się udało spróbować ugryźć te centra przesiadkowe, w taki sposób, aby "przeszło". I nie wiem zbytnio co robić. Dlatego jeżeli jeżeli ktoś z Was byłby wstanie coś podpowiedzieć, będę bardzo wdzięczny .

Warturtles pisze:Mam problem, z przebrnięciem przez etap "Temat pracy", gdyż promotorowi nie podobają się moje pomysły na pisanie pracy. Dlatego zwracam się do Was, z pomocą o podsuniecie ciekawych pomysłów na opisanie, bądź zalążek jakiejś koncepcji.

Praca licencjacka jest pracą bazującą w znacznej części na literaturze. Ma udowodnić, że student z pomocą promotora umie: wybrać do analizy jakieś zagadnienie o charakterze ogólnym (nie nazbyt szczegółowe), dotrzeć do różnych źródeł na zadany temat, a następnie stworzyć na tej podstawie stosowne do danej dyscypliny naukowej opracowanie. Empiryczne badania własne to jedynie niewielkie uzupełnienie tego, co jest napisane w różnych podręcznikach, monografiach, artykułach, aktach prawnych, dokumentach, itp. Nie dziwię się reakcji alergicznej promotora, bo zaproponowane tematy zwyczajnie nie spełniają za bardzo wymogów pracy licencjackiej. Proponuję poszukać tematu naprawdę przekrojowego, w którym będzie można wykazać się znajomością literatury i umiejętnością prawidłowego jej cytowania, a wówczas napisanie pracy będzie naprawdę tylko formalnością. Bardziej ambitne koncepcje należy natomiast zostawić na pracę magisterską. A tutaj - prosta zasada: dużo literatury i pokazanie, że umie się z niej korzystać. Bez filozofowania.

aso pisze:

Warturtles pisze:Mam problem, z przebrnięciem przez etap "Temat pracy", gdyż promotorowi nie podobają się moje pomysły na pisanie pracy. Dlatego zwracam się do Was, z pomocą o podsuniecie ciekawych pomysłów na opisanie, bądź zalążek jakiejś koncepcji.

Praca licencjacka jest pracą bazującą w znacznej części na literaturze. Ma udowodnić, że student z pomocą promotora umie: wybrać do analizy jakieś zagadnienie o charakterze ogólnym (nie nazbyt szczegółowe), dotrzeć do różnych źródeł na zadany temat, a następnie stworzyć na tej podstawie stosowne do danej dyscypliny naukowej opracowanie. Empiryczne badania własne to jedynie niewielkie uzupełnienie tego, co jest napisane w różnych podręcznikach, monografiach, artykułach, aktach prawnych, dokumentach, itp. Nie dziwię się reakcji alergicznej promotora, bo zaproponowane tematy zwyczajnie nie spełniają za bardzo wymogów pracy licencjackiej. Proponuję poszukać tematu naprawdę przekrojowego, w którym będzie można wykazać się znajomością literatury i umiejętnością prawidłowego jej cytowania, a wówczas napisanie pracy będzie naprawdę tylko formalnością. Bardziej ambitne koncepcje należy natomiast zostawić na pracę magisterską. A tutaj - prosta zasada: dużo literatury i pokazanie, że umie się z niej korzystać. Bez filozofowania.

Dziękuję za wytłumaczenie. w Takim razie muszę wgłębić się w jakieś książki i coś wymyślić

Postaram się pomóc.