Remont unijny - Świętochłowice - Bytomska (zad. 17)

O bieżących inwestycjach w "żelazne drogi".
Wiadomość
Autor
barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#101 Post autor: barus » 13 gru 2014, 21:24

Penny pisze:No proszę. Typowo kolejowy rozjazd.
No nie do końca typowo kolejowy.

Typowo kolejowy zastosowano na przystanku Ruda Klary. :)

ZDJĘCIE POWYŻEJ. ;)

Awatar użytkownika
Penny
Posty: 9369
Rejestracja: 14 cze 2008, 20:27
Lokalizacja: Chorzów

#102 Post autor: Penny » 14 gru 2014, 10:12

barus pisze:Z prawej - nowy tor (niestety kolejowy) i nowy tłuczeń.
A dlaczego "niestety"? Przecież szyna tramwajowa jest potrzebna tylko i wyłącznie w jezdni lub zalecana na łukach mniejszych niż 150 m.

Awatar użytkownika
elot360
Posty: 2792
Rejestracja: 21 lip 2013, 21:12
Lokalizacja: Bytom - Szombierki
Kontakt:

#103 Post autor: elot360 » 14 gru 2014, 10:37

Penny pisze:
barus pisze:Z prawej - nowy tor (niestety kolejowy) i nowy tłuczeń.
A dlaczego "niestety"? Przecież szyna tramwajowa jest potrzebna tylko i wyłącznie w jezdni lub zalecana na łukach mniejszych niż 150 m.
Też nie rozumiem jego nastawienia co do takiego rodzaju szyny. Taka szyna jest stosowana na trasie linii 5 na odcinku między przystankami Kościół i Ratusz oraz Ratusz i Elektrociepłownia. Chociaż miejscami nieźle rzuca (ale nie tak, jak gdzie indziej czasami) to torowisko jest moim zdaniem dobre, a co najważniejsze, praktycznie nigdy nie słyszałem o jakimś wykolejeniu na podanych odcinkach.

Czekam na ewentualny kontrargument. ;)
Make Galeria Szynowy Śląsk great again!
galeria/

Awatar użytkownika
jdubowski
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2014, 21:08
Lokalizacja: Bytom

#104 Post autor: jdubowski » 14 gru 2014, 15:27

elot360 pisze:Ciekawe, kiedy zaczną śmigać tam podbijarką?
Podbijarką działają już od ubiegłego tygodnia, używana jest stosunkowo niewielka maszyna - takie Skanska stosowała też na odcinku Łagiewniki - Zamłynie.

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#105 Post autor: barus » 14 gru 2014, 18:54

Penny pisze: Przecież szyna tramwajowa jest potrzebna tylko i wyłącznie w jezdni lub zalecana na łukach mniejszych niż 150 m.
Tak? :mryellow: To jak wytłumaczysz to, że prawie wszędzie, gdzie położono nowe szyny (kolejowe) wcześniej były głównie tramwajowe, czyli rowkowe? :mryellow: Mówię o prostych wydzielonych torowiskach, a nie o szynie w jezdni czy na łukach. Tak zrobiono w Katowicach, Chorzowie, Rudzie i innych miastach. ;)

W torze rowkowym tramwaj trzyma się pewniej niż na szynie kolejowej, na której każde koło "trzymane jest" tylko z jednej strony, zaś w rowku z obu stron. Rozumiesz, o co mi chodzi? :) A już kompletnym skandalem jest dla mnie dość ostry zakręt na szynie kolejowej, którą położono koło żyrafy. Nawet u motorniczych budzi to, cytuję: "mieszane uczucia". :o:

Wszystkie wykolejenia, które pamiętam, albo mam w galerii, miały miejsce właśnie na rzadko do niedawna występującej szynie kolejowej (nie licząc wykolejeń na zwrotnicach/rozjazdach). :)

Szyna kolejowa ma swoje zalety. Jest cicha i przede wszystkim tańsza, dlatego ją ostatnio prawie wszędzie montują.

Na szynie kolejowej wystarczy niewielkie poszerzenie i już mamy wykolejenie, jak chociażby (nie tak dawno) na nowiutkim odcinku koło Parku Śląskiego.

Awatar użytkownika
elot360
Posty: 2792
Rejestracja: 21 lip 2013, 21:12
Lokalizacja: Bytom - Szombierki
Kontakt:

#106 Post autor: elot360 » 14 gru 2014, 19:13

barus pisze:Na szynie kolejowej wystarczy niewielkie poszerzenie i już mamy wykolejenie, jak chociażby (nie tak dawno) na nowiutkim odcinku koło Parku Śląskiego.
Uprzejmie przypominam, że to nie było niewielkie poszerzenie, tylko makabryczne wyboczenie. Jest różnica, nie tylko słowna.
Make Galeria Szynowy Śląsk great again!
galeria/

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#107 Post autor: Boguś » 14 gru 2014, 19:57

barus pisze:Tak? :mryellow: To jak wytłumaczysz to, że prawie wszędzie, gdzie położono nowe szyny (kolejowe) wcześniej były głównie tramwajowe, czyli rowkowe? :mryellow: Mówię o prostych wydzielonych torowiskach, a nie o szynie w jezdni czy na łukach. Tak zrobiono w Katowicach, Chorzowie, Rudzie i innych miastach. ;)
Różnie z tym bywa, podam przykłady:
- linia do Brynowa na odcinku od Parku Kościuszki do Słowików - przed remontem szyna rowkowa - po remoncie bezrowkowa,
- odcinek wzdłuż Gliwickiej w Katowicach - przed remontem rowkowa - po remoncie będzie nadal rowkowa,
- odcinek od Sielca do Zagórza - przed remontem oba rodzaje - po remoncie rowkowa.

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#108 Post autor: barus » 14 gru 2014, 19:58

elot360 pisze:Uprzejmie przypominam, że to nie było niewielkie poszerzenie, tylko makabryczne wyboczenie. Jest różnica, nie tylko słowna.
OK, niech Ci będzie, ale gdyby szyna była rowkowa, to do takiego poszerzenia być może by nie doszło, z wiadomych względów, których chyba tłumaczyć nie muszę.
Za to w Świętochłowicach było niewielkie poszerzenie i tramwaj kilka razy wylatywał z szyn kolejowych. :)

Udowodnij mi, że szyna kolejowa jest dla tramwaju bezpieczniejsza od tramwajowej.
Ja podałem argumenty, a Ty?

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#109 Post autor: barus » 14 gru 2014, 20:19

Boguś pisze:Różnie z tym bywa
Powtórzę. Na większości wydzielonych torowisk, które były rowkowe, teraz montuje się szynę kolejową, bo jest tańsza.
Oto niektóre tylko przykłady:
W Rudzie Śląskiej (do granicy w Zabrzem) była gł. rowkowa, jest gł. kolejowa.
W Katowicach do Brynowa była rowkowa, jest kolejowa.
W Katowicach z ronda do Słonecznej Pętli, była gł. rowkowa, jest kolejowa.
W Katowicach od Wesołego Miasteczka do Stadionu Śląskiego, była rowkowa, jest kolejowa.
W Chorzowie od Stadionu Śląskiego do Rynku, była rowkowa, jest/będzie kolejowa.
W Bytomiu od Łagiewnik do Zamłynia, była gł. rowkowa, jest kolejowa.
W Świętochłowicach od Piaśnik do Łagiewnik była gł. rowkowa, będzie kolejowa.
Itd., itd.

Dlatego nieprawdą jest to, co napisał Penny, że szyna tramwajowa stosowana jest tylko w jezdni i na łukach. Czy ktoś tu próbuje zmienić rzeczywistość? Przecież ja podaję fakty, ślepy nie jestem. :mryellow: ;)
Dopiero od kilku lat (odkąd remonty finansuje w dużej mierze UE) szynę rowkową stosuje się głównie w jezdni, a wcześniej stosowano ją niemal WSZĘDZIE! :)

Awatar użytkownika
Penny
Posty: 9369
Rejestracja: 14 cze 2008, 20:27
Lokalizacja: Chorzów

#110 Post autor: Penny » 14 gru 2014, 21:02

barus pisze:Dlatego nieprawdą jest to, co napisał Penny, że szyna tramwajowa stosowana jest tylko w jezdni i na łukach. Czy ktoś tu próbuje zmienić rzeczywistość?
To, że kiedyś coś położył, bo np. nie było nic innego, nie oznacza, że jest to wzorcowe. Po prostu nie zabrania się stosowania szyny rowkowej na jezdni wydzielonej. Nie oznacza to jednak, że jest to wymagane. Np. na odcinku Załęże Dom Kultury i Załęże Szkoła była szyna rowkowa, ale nie chciałbyś widzieć, jak była zamocowana. Nie było nawet podkładek. Do co drugiego podkładu była żywcem przymocowana śrubą prosto do drewnianego podkładu...
Szyny rowkowe (tramwajowe) posiadają rowek, w którym mieści się kryza koła jezdnego. Szyny rowkowe umożliwiają lepsze prowadzenie koła jezdnego, co ma duże znaczenia na łukach (zwłaszcza o małym promieniu) oraz w zwrotnicach. Obecnie stosowane są szyny rowkowe typów 180S oraz Ri60N. Szyna typu Ri60N jest trwalsza, posiada dodatkowo skos górnej powierzchni główki (1:40) zapewniający lepszą współpracę szyny z kołem tramwajowym (z tego powodu nie jest stosowana na podkładach strunobetonowych).

Szyny kolejowe nie posiadają rowka, stosowane są na prostych odcinkach oraz na łukach o dużym promieniu. Szyny kolejowe nie posiadają skośnego profilu główki - właściwa współpraca główki z kołem tramwajowym jest uzyskiwana poprzez stosowanie odpowiednich podkładów strunobetonowych (na których powierzchnia mocowania szyn ma skos 1:40) lub odpowiednich podkładek żebrowych (o skosie 1:40) przy mocowaniu do podkładów drewnianych. Obecnie stosowane są szyny kolejowe typów S49 (o wadze 49,43kg/m bieżący, lżejsza, ale bardziej giętka) oraz S60 (o wadze 60,34kg/m bieżący, sztywniejsza, ale cięższa i przez to wymagająca trwalszego podtorza).
Gdyby szyna rowkowa zapewniała Twoim zdaniem większe bezpieczeństwo, to cała kolej byłaby w nie wyposażona, choćby z uwagi na większe prędkości.

Awatar użytkownika
105N #338
Posty: 224
Rejestracja: 29 wrz 2013, 19:44
Lokalizacja: Świętochłowice

#111 Post autor: 105N #338 » 15 gru 2014, 07:55

Co ciekawe między Łagiewnikami a Chropaczowem nie stosuje się styków tylko przerwy dylatacyjne.
Podobna technologia stosowana jest również na remontowanym odcinku przy ul. Gliwickiej na Załężu.
Obrazek

Dawid71552
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2009, 13:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

#112 Post autor: Dawid71552 » 15 gru 2014, 19:43

barus pisze:Powtórzę. Na większości wydzielonych torowisk, które były rowkowe, teraz montuje się szynę kolejową, bo jest tańsza.
Oto niektóre tylko przykłady:
W Rudzie Śląskiej (do granicy w Zabrzem) była gł. rowkowa, jest gł. kolejowa.
W Katowicach do Brynowa była rowkowa, jest kolejowa.
W Katowicach z ronda do Słonecznej Pętli, była gł. rowkowa, jest kolejowa.
W Katowicach od Wesołego Miasteczka do Stadionu Śląskiego, była rowkowa, jest kolejowa.
W Chorzowie od Stadionu Śląskiego do Rynku, była rowkowa, jest/będzie kolejowa.
W Bytomiu od Łagiewnik do Zamłynia, była gł. rowkowa, jest kolejowa.
W Świętochłowicach od Piaśnik do Łagiewnik była gł. rowkowa, będzie kolejowa.
Itd., itd.
Na linii 9 między przystankami Wirek Kopalnia Pokój a Wirek Odrodzenia też jest szyna kolejowa na odcinku 100-150 m.

Awatar użytkownika
Lxd2-352
Posty: 573
Rejestracja: 11 lis 2010, 19:38
Lokalizacja: Bytom

#113 Post autor: Lxd2-352 » 15 gru 2014, 22:11

Co ciekawe między Łagiewnikami a Chropaczowem nie stosuje się styków tylko przerwy dylatacyjne.
Takie oto przyrządy wyrównawcze stosuje się praktycznie wszędzie w GOP-ie z kilkoma wyjątkami, czyli Sosnowiec - linia nr 15 (bezpodsypkowa nawierzchnia torowa), modernizowane w ostatnich latach nawierzchnie w ciągach ulic (tzn. z prefabrykatów). Do wyjątków można również zaliczyć odcinki, gdzie nawierzchnia została wykonana jako klasyczna np. Bytom Szombierki (szyny S49, złącza klasyczne).
1908 #257+258

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#114 Post autor: barus » 15 gru 2014, 23:24

Penny pisze:Gdyby szyna rowkowa zapewniała Twoim zdaniem większe bezpieczeństwo, to cała kolej byłaby w nie wyposażona, choćby z uwagi na większe prędkości.
Penny, nie możesz porównywać tramwaju do pociągu. :) Koła w pociągach mają większe obrzeże (rant). :) Tam nie potrzeba rowka, a zakręty są łagodniejsze.

Poza tym sam zacytowałeś "Szyny rowkowe umożliwiają lepsze prowadzenie koła jezdnego, zwłaszcza na łukach".
Przyznasz, że z tą szyną kolejową przy Żyrafie z lekka przesadzili. :mryellow: Nigdzie w Europie nie spotkałem się z czymś takim, żeby na tak ostrym zakręcie (tym, jadąc od Katowic) zastosowano szynę kolejową. ;)

Dawid71552 pisze:Na linii 9 między przystankami Wirek Kopalnia Pokój a Wirek Odrodzenia też jest szyna kolejowa na odcinku 100-150 m.
To są wyjątki potwierdzające regułę. ;)
Ostatnio zmieniony 15 gru 2014, 23:28 przez barus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
elot360
Posty: 2792
Rejestracja: 21 lip 2013, 21:12
Lokalizacja: Bytom - Szombierki
Kontakt:

#115 Post autor: elot360 » 15 gru 2014, 23:27

barus pisze:Przyznasz, że z tą szyną kolejową przy Żyrafie z lekka przesadzili. :mryellow: Nigdzie w Europie nie spotkałem się z czymś takim, żeby na tak ostrym zakręcie (tym, jadąc od Katowic) zastosowano szynę kolejową. ;)
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale na forum nie ma (albo nikt nie chce się ujawnić :P) osoby, która uważa inaczej.
Make Galeria Szynowy Śląsk great again!
galeria/

Awatar użytkownika
Penny
Posty: 9369
Rejestracja: 14 cze 2008, 20:27
Lokalizacja: Chorzów

#116 Post autor: Penny » 15 gru 2014, 23:42

elot360 pisze:Nie wiem, czy zauważyłeś, ale na forum nie ma (albo nikt nie chce się ujawnić :P) osoby, która uważa inaczej.
Nie każdy bywa na tyle często, aby zdążyć się podzielić zdaniem. ;-)
barus pisze:Przyznasz, że z tą szyną kolejową przy Żyrafie z lekka przesadzili. :mryellow:
No, o tym to wcześniej pisałem w innym dziale - tam powinna być rowkowa szyna, ale na odcinkach prostych uważam szynę rowkową za nadużycie (marnowanie materiału i pieniędzy), natomiast co do hałasu, to zmieniło się, bo i taka szyna teraz jest zupełnie cicha, gdy stosuje się mocowanie sprężyste, otulinę pod główką oraz odpowiednią ilość tłucznia.

Awatar użytkownika
jdubowski
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2014, 21:08
Lokalizacja: Bytom

#117 Post autor: jdubowski » 16 gru 2014, 13:24

barus pisze:
Boguś pisze:Różnie z tym bywa
Powtórzę. Na większości wydzielonych torowisk, które były rowkowe, teraz montuje się szynę kolejową, bo jest tańsza.
Oto niektóre tylko przykłady:
W Rudzie Śląskiej (do granicy w Zabrzem) była gł. rowkowa, jest gł. kolejowa.
W Katowicach do Brynowa była rowkowa, jest kolejowa.
W Katowicach z ronda do Słonecznej Pętli, była gł. rowkowa, jest kolejowa.
W Katowicach od Wesołego Miasteczka do Stadionu Śląskiego, była rowkowa, jest kolejowa.
W Chorzowie od Stadionu Śląskiego do Rynku, była rowkowa, jest/będzie kolejowa.
W Bytomiu od Łagiewnik do Zamłynia, była gł. rowkowa, jest kolejowa.
W Świętochłowicach od Piaśnik do Łagiewnik była gł. rowkowa, będzie kolejowa.
Itd., itd.

Dlatego nieprawdą jest to, co napisał Penny, że szyna tramwajowa stosowana jest tylko w jezdni i na łukach. Czy ktoś tu próbuje zmienić rzeczywistość? Przecież ja podaję fakty, ślepy nie jestem. :mryellow: ;)
Dopiero od kilku lat (odkąd remonty finansuje w dużej mierze UE) szynę rowkową stosuje się głównie w jezdni, a wcześniej stosowano ją niemal WSZĘDZIE! :)
Przyczyna istnienia szyny rowkowej na wielu torowiskach w przeszłości tkwiła raczej w starym systemie gospodarczym, w fakcie, iż WPK łatwiej dostało przydział na szyny rowkowe niż na kolejowe, a na dodatek przy panujacej wtedy koniecznosci planowania zapotrzebowania na 3 lub 5 lat do przodu, bezpieczniej było zamówić szyny rowkowe jako bardziej uniwersalne.

A co do zadania 17 - od strony Łagiewnik ustawiono już słupy trakcyjne, dalej w kierunku Piaśnik słupy leżą na nowym torze i czekają na stawianie.

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#118 Post autor: barus » 17 gru 2014, 15:22

jdubowski pisze:A co do zadania 17 - od strony Łagiewnik ustawiono już słupy trakcyjne, dalej w kierunku Piaśnik słupy leżą na nowym torze i czekają na stawianie.
Zgadza się. Pięć słupów już stoi, kilka leży na torze, a w Łagiewnikach naliczyłem dziś 30 kolejnych, które złożono obok przystanku. Ładne, wręcz śliczne, błyszczące, zieloniutkie. :D Przywieźli je z Siedlec.

Awatar użytkownika
jdubowski
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2014, 21:08
Lokalizacja: Bytom

#119 Post autor: jdubowski » 18 gru 2014, 14:27

barus pisze:Pięć słupów już stoi, kilka leży na torze, a w Łagiewnikach naliczyłem dziś 30 kolejnych, które złożono obok przystanku. Ładne, wręcz śliczne, błyszczące, zieloniutkie. Przywieźli je z Siedlec.
Kromiss ma w Siedlcach jakiś zakład produkcyjny, czy ma tam konkurencję?

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#120 Post autor: barus » 20 gru 2014, 19:56

Wracając do tematu remontowanego odcinka Piaśniki-Łagiewniki, to dziś doszło tam do wykolejenia na rozjeździe (przystanek Os. na Wzgórzu). Linia nr 7 (pojedynczy wagon nr 777).

Już wspominałem i zamieszczałem zdjęcia tego patologicznego rozjazdu. Dziś zamieszczam zdjęcia z tego wykolejenia. To było do przewidzenia, że prędzej czy później jakiś tramwaj "spadnie" z szyn.
Zastosowany rozjazd jest jedyny w swoim rodzaju, najgorszy z możliwych. Nie jest to ani rozjazd typowo tramwajowy z szynami rowkowymi, ani typowo kolejowy z niezbędnymi "kierownicami" (czerwona linia na zdjęciu), których tam po prostu w ogóle nie ma. Gratuluję pomysłodawcy takiego "oryginalnego" rozjazdu. Każdy tramwaj przejeżdża tam na "chybił trafił". Do wykolejenia doszło jednak z powodu poszerzenia. Oczywiście gdyby szyny były rowkowe, to do wykolejenia by nie doszło.

Przy okazji pozdrawiam młodego miłośnika komunikacji tramwajowej z Wrocławia, który razem ze mną obserwował stawianie tramwaju na tor przez dźwig.

Dodam, że najpierw próbowano "wkoleić" tramwaj na tory, ale niestety nie dało się, gdyż koła mocno wbiły się w miękki grunt. Najlepsze było to, że wagon (778), który próbował pociągnąć do tyłu wykolejony tramwaj, sam prawie uległ wykolejeniu, podczas cofania na pojedynczy tor. Na nie ściętej krzyżownicy wyskoczył na moment, ale na szczęście od razu wskoczył z powrotem. Komedia po prostu.

Jak dla mnie, szyna kolejowa dla tramwaju to porażka, nieporozumienie i zagrożenie, zwłaszcza na łukach i rozjazdach.

Oto przykładowe zdjęcia, które dziś zrobiłem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#121 Post autor: adam86 » 20 gru 2014, 21:45

barus pisze:Jak dla mnie, szyna kolejowa dla tramwaju to porażka, nieporozumienie i zagrożenie, zwłaszcza na łukach i rozjazdach.
Porażką są pierdoły, które pociskasz. Jakbyś nie zauważył, to te szyny leżą tutaj jakieś 50 lat, krzyżownica pochodzi przecież ze standardowego rozjazdu z szyny rowkowej, iglica tak samo z resztą, a przyczyną wykolejenia na rozjazdach nie jest rodzaj zastosowanej szyny, tylko zużycie iglic zazwyczaj, tudzież partackie łączenie elementów rozjazdów.
KZKGOP 1779

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#122 Post autor: barus » 21 gru 2014, 00:42

adam86 pisze:Porażką są pierdoły, które pociskasz. Jakbyś nie zauważył, to te szyny leżą tutaj jakieś 50 lat (...)
Nie musisz mi pisać, jak długo leżą te szyny, bo ja je oglądałem tam, jak Ciebie jeszcze na świecie nie było (sądząc po nicku).
(...) krzyżownica pochodzi przecież ze standardowego rozjazdu z szyny rowkowej, iglica tak samo z resztą (...)
A gdzie ja napisałem, że nie z szyny rowkowej? Czytaj uważniej, zanim coś napiszesz.
Ale skoro piszesz o krzyżownicy, to różnice jednak pewne są (porównaj ze zdjęciem krzyżownicy poniżej). Nie w tym jednak rzecz.

Obrazek

(...) przyczyną wykolejenia na rozjazdach nie jest rodzaj zastosowanej szyny, tylko zużycie iglic zazwyczaj, tudzież partackie łączenie elementów rozjazdów.
Tak, ALE NIE W TYM PRZYPADKU. Ciebie tam nie było, ale Ty wiesz lepiej, dobre sobie. Ten tramwaj nie wykoleił się na zwrotnicy, tylko 10 metrów dalej, na końcu łuku z powodu POSZERZENIA SZYNY KOLEJOWEJ. Kapujesz czy napisać większymi literami? Byłem tam od momentu wykolejenia aż do usunięcia usterki.
A teraz pomyśl logicznie, jeśli potrafisz. Gdyby w tym miejscu była szyna rowkowa (tak, jak jest na 99% rozjazdów tramwajowych), to wózek nie spadłby z szyny, bo kołnierz rowka trzymałby koła. Proste jak budowa cepa. Zresztą sami motorniczy, z którymi rozmawiałem, potwierdzili moje słowa. Załączam jeszcze dwa zdjęcia, na których widać nietypowy rozjazd i miejsce poszerzenia, które było przyczyną wykolejenia.

Obrazek

Obrazek

A wracając jeszcze do "nietypowej" konstrukcji tego rozjazdu, to zauważ, że naprzeciw krzyżownicy jest szyna kolejowa, ale bez tzw. kierownicy. Jest to niedopuszczalne. Nawet w rozjazdach kolejowych, które jak wiadomo nie posiadają szyny rowkowej, zawsze jest na przeciw krzyżownicy kilkumetrowa "kierownica" (schemat poniżej), która prowadzi koło tak, by nie doszło do wykolejenia na dziobie krzyżownicy. Tego tutaj nie ma, choć nie to było akurat przyczyną wykolejenia. Rozjazd na szynie tylko i wyłącznie kolejowej jest na przystanku Ruda Klary, ale tam są zamontowane kierownice.
Ten rozjazd jest co najmniej dziwny, bo środek (krzyżownica) jest na szynie rowkowej, a zewnętrzne szyny są nie dość, że kolejowe, to jeszcze bez kierownicy. Pomieszanie z poplątaniem. Konia z rzędem temu, kto znajdzie drugi taki rozjazd. :-P

Obrazek

Awatar użytkownika
105N #338
Posty: 224
Rejestracja: 29 wrz 2013, 19:44
Lokalizacja: Świętochłowice

#123 Post autor: 105N #338 » 21 gru 2014, 09:24

Skoro jest to rozjazd tymczasowy, to po co specjalnie bawić się w prowadnice? On z założenia ma być "tandetny i na chwilę".
Obrazek

kolejorz.
Posty: 148
Rejestracja: 04 wrz 2013, 18:37
Lokalizacja: GOP

#124 Post autor: kolejorz. » 21 gru 2014, 10:21

105N #338 świetne rozumowanie.

Jak się toleruje tandetę nawet podczas remontów to i się ją toleruje zawsze, ale przecież lepiej, żeby tramwaje się wykolejały i niszczyły infrę, jak i sam wagon.

Awatar użytkownika
jdubowski
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2014, 21:08
Lokalizacja: Bytom

#125 Post autor: jdubowski » 21 gru 2014, 12:44

barus pisze:To było do przewidzenia, że prędzej czy później jakiś tramwaj "spadnie" z szyn.

Zastosowany rozjazd jest jedyny w swoim rodzaju, najgorszy z możliwych. Nie jest to ani rozjazd typowo tramwajowy z szynami rowkowymi, ani typowo kolejowy z niezbędnymi "kierownicami" (czerwona linia na zdjęciu), których tam po prostu w ogóle nie ma. Gratuluję pomysłodawcy takiego "oryginalnego" rozjazdu. Każdy tramwaj przejeżdża tam na "chybił trafił". Do wykolejenia doszło jednak z powodu poszerzenia. Oczywiście gdyby szyny były rowkowe, to do wykolejenia by nie doszło.
Bo ten rozjazd nie został tam wmontowany w całości - szyny, przy których powinny być kierownice (lub które powinny być rowkowe) są "natywne" z istniejących (na dodatek nieludzko "zjechanych") torów istniejących tu przed zainstalowaniem tego rozjazdu.

Awatar użytkownika
105N #338
Posty: 224
Rejestracja: 29 wrz 2013, 19:44
Lokalizacja: Świętochłowice

#126 Post autor: 105N #338 » 21 gru 2014, 17:05

kolejorz. pisze:105N #338 świetne rozumowanie.
Bo moim zdaniem niedorzeczne jest pakowanie czasu i pieniędzy w rozjazd, który ma posłużyć tylko parę miesięcy i zostać zdemontowany, a Wy robicie szum, gdyby miał on tam pozostać na stałe.
Obrazek

116Nd#808
Posty: 208
Rejestracja: 31 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Bytom

#127 Post autor: 116Nd#808 » 21 gru 2014, 17:37

No jasne. Niech najlepiej jakiś tramwaj wykoleja się tam co chwilę tak, jak wczoraj (wykoleił się raz - w każdej chwili taka sytuacja może się znowu wydarzyć), a ludzie będą się irytować po komunikacie ze strony motorowego "mamy wykolejenie, dalej nie jadę, nie wiem, ile będę tu stać". Wytłumacz wtedy tym ludziom, że to z powodu rozjazdu tymczasowego i że tak jest taniej. Wątpię, że by to kupili. ;)
I tak dobrze, że jak jechałem wczoraj w czasie, gdy nie było przejazdu, motorowy poinformował ludzi na przystanku Piaśniki Skrzyżowanie że możemy pojechać tylko do Wzgórza - jak ktoś chciał jechać do Bytomia to mógł np. przesiąść się na 11 i potem na Metalowców na 19...

Aż w końcu ludzie przesiądą się na autobus albo i do samochodu i po remoncie nikogo nie będzie obchodzić to, że rozjazdu już nie ma. Wtedy solówka na T7 spokojnie wystarczy... Ale czy do tego dążymy?

Awatar użytkownika
Patryk105
Posty: 1690
Rejestracja: 01 paź 2007, 19:42
Lokalizacja: Chorzów

#128 Post autor: Patryk105 » 21 gru 2014, 18:55

Zasadniczo obrzeże nie powinno obcierać o kierownicę, kiedy pojazd jedzie na kierunek zasadniczy lub zwrotny. Jest to zabezpieczenie przed ewentualnym "potoczeniem się" koła w innym kierunku.
barus pisze:(...) zawsze jest na przeciw krzyżownicy kilkumetrowa "kierownica" (...)
Chyba, że mamy ruchomy dziób krzyżownicy, wtedy jej nie ma. ;)
Pozdrawiam ;)

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#129 Post autor: barus » 21 gru 2014, 23:11

105N #338 pisze:Skoro jest to rozjazd tymczasowy, to po co specjalnie bawić się w prowadnice? On z założenia ma być "tandetny i na chwilę".
Gdzie indziej rozjazdy tymczasowe są jednak dużo lepsze, tylko tu wstawili takie dziadostwo. ;)
kolejorz pisze:Jak się toleruje tandetę nawet podczas remontów to i się ją toleruje zawsze, ale przecież lepiej, żeby tramwaje się wykolejały i niszczyły infrę, jak i sam wagon.
Dokładnie.
jdubowski pisze:Bo ten rozjazd nie został tam wmontowany w całości - szyny, przy których powinny być kierownice (lub które powinny być rowkowe) są "natywne" z istniejących (na dodatek nieludzko "zjechanych") torów istniejących tu przed zainstalowaniem tego rozjazdu.
Zgadza się. Jak to stwierdził jeden z motorniczych "sztukowali z tego, co mieli". :)
Patryk105 pisze:Zasadniczo obrzeże nie powinno obcierać o kierownicę, kiedy pojazd jedzie na kierunek zasadniczy lub zwrotny. Jest to zabezpieczenie przed ewentualnym "potoczeniem się" koła w innym kierunku.
Ja często widzę wytarty ślad na kierownicy (mam na myśli linie kolejowe), choć ostatnio obserwowałem taki rozjazd w pełni kolejowy z dwiema kierownicami na przystanku Ruda Klary. Wstawiłem tu nawet zdjęcie, tylko usunięto. Kierownica od wewnętrznej strony była wytarta przez koła. Musiałem uwiecznić ten rozjazd, gdyż nigdy do tej pory nie widziałem czegoś takiego na linii tramwajowej. :eye: Nie wiem, czy jest to rozjazd tymczasowy, ale chyba nie, bo film z przejazdu tamtą trasą pochodził sprzed kilku lat i rozjazd jaki był, taki jest. :)
Patryk105 pisze:Chyba, że mamy ruchomy dziób krzyżownicy, wtedy jej nie ma.
Ano tak, masz rację.

Awatar użytkownika
Patryk105
Posty: 1690
Rejestracja: 01 paź 2007, 19:42
Lokalizacja: Chorzów

#130 Post autor: Patryk105 » 22 gru 2014, 19:01

barus pisze:
Patryk105 pisze:Zasadniczo obrzeże nie powinno obcierać o kierownicę, kiedy pojazd jedzie na kierunek zasadniczy lub zwrotny. Jest to zabezpieczenie przed ewentualnym "potoczeniem się" koła w innym kierunku.
Ja często widzę wytarty ślad na kierownicy (mam na myśli linie kolejowe), choć ostatnio obserwowałem taki rozjazd w pełni kolejowy z dwiema kierownicami na przystanku Ruda Klary. Wstawiłem tu nawet zdjęcie, tylko usunięto. Kierownica od wewnętrznej strony była wytarta przez koła. Musiałem uwiecznić ten rozjazd, gdyż nigdy do tej pory nie widziałem czegoś takiego na linii tramwajowej. :eye: Nie wiem, czy jest to rozjazd tymczasowy, ale chyba nie, bo film z przejazdu tamtą trasą pochodził sprzed kilku lat i rozjazd jaki był, taki jest. :)
Niestety takie, a nie inne jest utrzymanie techniczne rozjazdu. ;)
Pozdrawiam ;)

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#131 Post autor: adam86 » 22 gru 2014, 19:34

barus pisze:POSZERZENIA SZYNY KOLEJOWEJ. Kapujesz czy napisać większymi literami? Byłem tam od momentu wykolejenia aż do usunięcia usterki.
Taak, rozszerzenie szyny. Możesz nam wszystkim wyjaśnić, w jaki to sposób ta szyna się niby rozszerzyła? Nim zaczniesz wrzeszczeć, to lepiej pomyśl, co napisałeś.
KZKGOP 1779

Awatar użytkownika
Penny
Posty: 9369
Rejestracja: 14 cze 2008, 20:27
Lokalizacja: Chorzów

#132 Post autor: Penny » 22 gru 2014, 20:51

barus pisze:(...) gdyby szyna była rowkowa, to do takiego poszerzenia być może by nie doszło (...)
"Być może" - to żaden dowód. Jeżeli przytwierdzenie do podkładu było zbyt słabe i nie zamontowano dodatkowo poprzeczek torowych, to niezależnie od szyny, znaczne powiększenie rozstawu toru prowadzi od wykolejenia.

Awatar użytkownika
Lxd2-352
Posty: 573
Rejestracja: 11 lis 2010, 19:38
Lokalizacja: Bytom

#133 Post autor: Lxd2-352 » 22 gru 2014, 22:29

Tor kolejowy (tramwajowy) powinien być przede wszystkim odpowiednio podbity i wyregulowany w planie i profilu, a nie poskręcany jakimiś prymitywnymi poprzeczkami torowymi. Jeśli dodatkowo jest on w całym okresie eksploatacji odpowiednio utrzymywany, to nie ma szans na żadne wykolejenia z powodu poszerzenia rozstawu toków szynowych w torze.
1908 #257+258

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#134 Post autor: Boguś » 23 gru 2014, 22:56

barus pisze:
105N #338 pisze:Skoro jest to rozjazd tymczasowy, to po co specjalnie bawić się w prowadnice? On z założenia ma być "tandetny i na chwilę".
Gdzie indziej rozjazdy tymczasowe są jednak dużo lepsze, tylko tu wstawili takie dziadostwo.
Przeważnie tymczasowe rozjazdy są kiepskiej jakości i bardzo często dochodzi do wykolejeń. Przykład - ostatnie wykolejenie na Gliwickiej. I tak jest od wielu lat. Szyny pospawane byle jak, często łączone na łukach i tzw. łokcie.

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#135 Post autor: barus » 24 gru 2014, 22:55

adam86 pisze:Taak, rozszerzenie szyny. Możesz nam wszystkim wyjaśnić, w jaki to sposób ta szyna się niby rozszerzyła? Nim zaczniesz wrzeszczeć, to lepiej pomyśl, co napisałeś.
Naprawdę nie wiesz, na czym polega tzw. poszerzenie szyn? Wytłumaczę Ci najprościej i najkrócej, jak tylko się da, dosłownie w dwóch zdaniach. :)

Tor składa się, jak wiadomo, z dwóch szyn, których rozstaw (odległość między wewnętrznymi powierzchniami główek szyny) powinna u nas wynosić 1435 mm. Jeśli obie szyny za bardzo się od siebie "oddalą", czyli ich rozstaw będzie za duży, wtedy może dojść do wykolejenia.

Tak właśnie się stało na przystanku Os. na Wzgórzu. Na szczęście przyjechała ekipa i zlikwidowali usterkę poprzez skręcenie (ściśnięcie) szyn, bo były "za szeroko".

Mimo, że kilka razy na mnie wjechałeś, życzę Ci Adamie Wesołych Świąt. :santa:

Awatar użytkownika
Penny
Posty: 9369
Rejestracja: 14 cze 2008, 20:27
Lokalizacja: Chorzów

#136 Post autor: Penny » 25 gru 2014, 10:26

I teraz dobrze wyjaśniłeś. Wcześniej napisałeś "poszerzenie szyny kolejowej", a nie "poszerzenie rozstawu toru", więc się nie dziw reakcji, bo każdy zrozumiał to dokładnie tak, jak napisałeś. ;-) Teraz wyjaśniłeś i jest dobrze.

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#137 Post autor: adam86 » 25 gru 2014, 14:16

barus pisze:
adam86 pisze:Taak, rozszerzenie szyny. Możesz nam wszystkim wyjaśnić, w jaki to sposób ta szyna się niby rozszerzyła? Nim zaczniesz wrzeszczeć, to lepiej pomyśl, co napisałeś.
Naprawdę nie wiesz, na czym polega tzw. poszerzenie szyn?
Nim zaczniesz cokolwiek komukolwiek wyjasniać, to najpierw sprawdź, co napisałeś, potem sprawdź sobie, jak nazywa się zjawisko, o którym piszesz, a potem dopiero cokolwiek pisz. Nie istnieje żadne "poszerzenie szyn" ani "poszerzenie szyny".
KZKGOP 1779

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#138 Post autor: Peter » 25 gru 2014, 16:30

Jak się domyślam, w tej całej dyskusji chodzi o poszerzenie rozstawu szyn (rozstawu toru - nie mylić z rozstawem torów). ;)
Poszerzenie szyny też jakieś pewnie fizycznie istnieje w wyniku podgrzania, ale biorąc pod uwagę jej niewielki przekrój poprzeczny, jest to zjawisko praktycznie niezauważalne.
*SDIP (U.N.O.)

andrzejh69
Posty: 52
Rejestracja: 17 gru 2014, 11:58
Lokalizacja: Katowice

#139 Post autor: andrzejh69 » 09 sty 2015, 08:29

Na dni 10-12. I zmienia się rozkład linii 7, 11, 47, czyżby w tych dniach zmieniali zwrotnice na Chropaczowie tak, żeby tramwaje jeździły już nowym zachodnim torem przy Bytomskiej? Ciekawi mnie, dlaczego też linia 11 11.01 ma nie kursować, chyba coś będą robić przy skrzyżowaniu na Piaśnikach?

pycio1400
Posty: 569
Rejestracja: 19 sie 2011, 17:15
Lokalizacja: Piekary Śląskie

#140 Post autor: pycio1400 » 09 sty 2015, 13:38

Na przystanku Piaśniki Skrzyżowanie dla linii 7 w kierunku Łagiewnik pojawiła się skrzynka, tak więc chyba ten jednotor będzie dłuższy niż dotychczas...
Obsady pociągów wieczornych/nocnych najczęściej podaję przed wyjazdem tych pociągów, lecz mam 100% pewność, że dany wagon wyjedzie na danym pociagu...

Awatar użytkownika
Penny
Posty: 9369
Rejestracja: 14 cze 2008, 20:27
Lokalizacja: Chorzów

#141 Post autor: Penny » 10 sty 2015, 14:53

pycio1400 pisze:Na przystanku Piaśniki Skrzyżowanie dla linii 7 w kierunku Łagiewnik pojawiła się skrzynka, tak więc chyba ten jednotor będzie dłuższy niż dotychczas...
Przejeżdżałem tamtędy dzisiaj. Wygląda na to, że będą dwa jednotory z mijanką na przystanku Chropaczów Osiedle Na Wzgórzu. Na odcinku Piaśniki Skrzyżowanie - Chropaczów Os. będzie remontowany tor zachodni (położony dalej od jezdni). Na odcinku Chropaczów Os. - Łagiewniki Targowisko remontowany tor jest już ułożony, ale wyglądał na niepodbity, więc prawopodobnie ruch będzie się nadal odbywał po torze wschodnim (bliżej jezdni).

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#142 Post autor: barus » 10 sty 2015, 21:05

To ja rozwieję wątpliwości. Będzie dokładnie tak, jak napisał Penny.

Dziś montowali dwa kolejne rozjazdy technologiczne. Na szczęście będą to rozjazdy typowo tramwajowe z normalnymi szynami rowkowymi, a nie to, co było i nadal jest na Os. Na Wzgórzu.

Oto montaż rozjazdu na Piaśnikach (skrzyżowanie Bytomskiej z Chorzowską, przy którym mieszkam).
Obrazek

To montaż drugiego rozjazdu. Śliczna krzyżownica czeka. :mryellow:
Obrazek

Wygląda na to, że nowy tor zachodni jest, póki co, bardziej krzywy od starego zachodniego, tego na pierwszym planie. :D Jak widać łatwiej jest położyć prosto krawężnik niż szyny. :D Jestem bezlitosny. Z takim zoomem (1200 mm ekwiwalent ogniskowej) mam zamiar zrobić zdjęcie, po oddaniu toru do użytku. Ciekaw jestem efektu. ;)
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#143 Post autor: Peter » 11 sty 2015, 08:48

Barus pisze:Wygląda na to, że nowy tor zachodni jest, póki co, bardziej krzywy od starego zachodniego, tego na pierwszym planie. :D
Nowy tor może po prostu nie jest jeszcze podbity lub wystarczająco podbity.
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
105N #338
Posty: 224
Rejestracja: 29 wrz 2013, 19:44
Lokalizacja: Świętochłowice

#144 Post autor: 105N #338 » 11 sty 2015, 09:31

Barus pisze:Wygląda na to, że nowy tor zachodni jest, póki co, bardziej krzywy od starego zachodniego, tego na pierwszym planie. :D
To śląskie torowisko, proste wyglądałoby równie dziwnie jak krzywe w Warszawie. :)
Ostatnio zmieniony 14 mar 2015, 09:38 przez 105N #338, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#145 Post autor: barus » 11 sty 2015, 23:27

Peter pisze:Nowy tor może po prostu nie jest jeszcze podbity lub wystarczająco podbity.
Nie może, tylko na pewno nie jest. :D

Awatar użytkownika
jdubowski
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2014, 21:08
Lokalizacja: Bytom

#146 Post autor: jdubowski » 27 sty 2015, 15:18

Z powodu demontażu zachodniego toru od ubiegłego tygodnia zamknięty jest wylot ul. Stawowej na ul. Bytomską.

Awatar użytkownika
Penny
Posty: 9369
Rejestracja: 14 cze 2008, 20:27
Lokalizacja: Chorzów

#147 Post autor: Penny » 14 mar 2015, 09:36

jdubowski pisze:Z powodu demontażu zachodniego toru od ubiegłego tygodnia zamknięty jest wylot ul. Stawowej na ul. Bytomską.
Przejazd jest już gotowy. Obydwa odcinki remontowanego toru zachodniego pomiędzy Łagiewnikami i Piaśnikami są już ułożone. Na odcinku Łagiewniki Targowisko - Chropaczów Os. na Wzgórzu wczoraj montowano sieć górną, a na odcinku Chropaczów Os. na Wzgórzu - Piaśniki pracowała podbijarka torowa.

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#148 Post autor: barus » 14 mar 2015, 13:02

Penny pisze:Obydwa odcinki remontowanego toru zachodniego pomiędzy Łagiewnikami i Piaśnikami są już ułożone.
Tyle że łączy je wciąż ok. 100-metrowy odcinek starego torowiska :( Dodam, że przy skrzyżowaniu Bytomska-Chorzowska w Piaśnikach stawiano wczoraj kolejne słupy. Został jeszcze tylko jeden do postawienia.

Awatar użytkownika
jdubowski
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2014, 21:08
Lokalizacja: Bytom

#149 Post autor: jdubowski » 21 mar 2015, 13:31

Trwa przepinanie rozjazdów technologicznych na obu odcinkach, od poniedziałku zapewne już ruch po nowym torze.

barus
Posty: 80
Rejestracja: 30 lip 2014, 23:25
Lokalizacja: Świętochłowice

#150 Post autor: barus » 21 mar 2015, 23:36

jdubowski pisze:Trwa przepinanie rozjazdów technologicznych na obu odcinkach, od poniedziałku zapewne już ruch po nowym torze.
Zrobiłem dziś sporo fotek z tego remontu. Może jutro wstawię. Tak, od poniedziałku tramwaje będą jeździć po nowym torze zachodnim, który w dalszym ciągu nie jest w całości nowy, bo około 100 metrowy odcinek składa się nadal z dwóch starych torów.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości