
Pomysł ten wydaje mi się nieco poroniony.. Po co niby nowe torowisko dla tramwajów i to jeszcze w tym miejscu? Bo jakoś nie wydaje mi się żeby przejazd tramwaju tamtędy zmniejszył jakoś znacząco czas przejazdu do dworca. Opolska jest dość wąską ulicą, Tarnogórska zaś często bywa zakorkowana. I jeszcze ten pomysł budowy wiaduktu nad torami.. Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić. Jak dla mnie ten nowy przebieg torów mógłby istnieć tylko przy zachowaniu trasy na Zabrskiej i Jagiellońskiej. I to przy wybudowaniu jakiegoś łącznika w okolicach placu Piastów nowej trasy ze starą . Wtedy miałoby to jakiś sens. Gdyby tak wybudować jeszcze łącznik w Zabrzu na placu Wolności, można by wydłużyć linię 5 do Gliwic:). Nową trasą jechałaby do dworca, gdzie kończyłaby a Jagiellońską i Zabrską wracałaby do Bytomia. Schemat rozwoju linii tramwajowych ( Link ) pokazuje jednak , że linia na Zabrskiej nie jest przeznaczona do wycinki, więc nie wiem po co to przenoszenie torowiska. Coś mi tu śmierdzi


Zapraszam do wypowiadania się.
