FTŚ - Forum o Tramwajach Śląskich

Nie wiem czy dobry dział, ale w razie czego można przenieść.

Jak to jest z przystankiem na pl Skargi w Siemianowicach - istnieje oficjalnie jeszcze ten przystanek do wysiadania czy po prostu takie zatrzymywanie się gdzieś w połowie pętli często "stwarzając niebezpieczną sytuacje" jest samowolką motorniczych?

Kiedyś to wiem, że takowy istniał. Nawet specjalna tabliczka z T była.

polaque pisze:(...) "stwarzając niebezpieczną sytuacje" jest samowolką motorniczych

Co masz na myśli mówiąc niebezpieczną sytuację?

Penny pisze:

polaque pisze:(...) "stwarzając niebezpieczną sytuacje" jest samowolką motorniczych

Co masz na myśli mówiąc niebezpieczną sytuację?

Wysiadanie ludzi z tramwaju po zmroku gdzie w miejscu gdzie tramwaj zatrzymuje nie ma świateł a światła tramwaju nieobejmują miejsca schodzenia i zakrętu po którym się poruszają co powoduje że nawet przez małą nieuwagę motorniczego ktoś pod tramwaj może wpaść.

polaque pisze:

Penny pisze:

polaque pisze:(...) "stwarzając niebezpieczną sytuację" jest samowolką motorniczych

Co masz na myśli mówiąc niebezpieczną sytuację?

Wysiadanie ludzi z tramwaju po zmroku, gdzie w miejscu, gdzie tramwaj zatrzymuje nie ma świateł, a światła tramwaju nie obejmują miejsca schodzenia i zakrętu, po którym się poruszają, co powoduje, że nawet przez małą nieuwagę motorniczego ktoś pod tramwaj może wpaść.

Potwierdzam. Rzadko wysiadam na tym przystanku, ale pewnego wieczoru, gdy wysiadłem z tramwaju to nie umiałem się odnaleźć, bo było zbyt ciemno. Szedłem ostrożnie, żeby nie wpaść na torowisko. Jeśli ktoś ma latarkę, lampę błyskową w komórce itp. to radzę tego użyć jak ktoś z was będzie wysiadał wieczorem lub w nocy na tym przystanku.

Ja od ponad 3 lat jeżdżę do Siemianowic i tak naprawdę od zawsze te tramwaje stawały w tamtym miejscu (kiedyś był normalnie słupek i kosz - dzisiaj pozostał przez wandali tylko kosz) i zawsze tam było ciemno - bywały nawet takie dni gdzie cała pętla nie była oświetlona...

Rzeczywiście to miejsce jest po zmroku dość niebezpiecznie - nie tylko można wpaść pod torowisko ale można również stać się ofiarą kieszonkowca bądź zostać wręcz napadniętym.

Pytanie czy nie trzeba by tego zgłosić. Na Biskupicach są ładne halogeny.

pitrekgaga pisze:nie tylko można wpaść pod torowisko

Ale jak? Do kopalni?

auri23 pisze:Pytanie czy nie trzeba by tego zgłosić. Na Biskupicach są ładne halogeny.

Kiedyś chyba jakiś radny interweniował w tej sprawie ale skończyło się jak pamiętam na przepychankach miasta i TŚ o to kto ma obowiązek je zamontować